Ka

Czy to co w środku nas rzuca cień na nasze życie,
Czy w ogóle jest to cień naszego życia jako wnętrza?




Według Egipcjan Ka, to drugie ja, które zostawia ciało i wychodzi,
Podobno uwolnione na tyle z życia, na ile sobie na wolność zasłużyło.

Czy 'zdechły' pies już bez Ka, to nie rzucałby cienia?,
Na pewno, bo natura na to nie pozwoli i szybko rozkłada.

W innym przypadku, to żylibyśmy na śmietnisku naszych ciał i już bez Ka,
To tak jak pokazują na parkingach zakładowych porzuconych samochodów.

https://www.cda.pl/video/41620695c?fbclid=IwAR1ndLtW7c52ZUDfizZjwl7fLilPAXSoxpoFaFTxu0LRW1d2Zn-Tr0aOnJI

Ka jest cały czas w tu i teraz i widzi nasz liniowy świat,
Jakby siedział na wysokiej górze i widział nas w wagonie.

Jak tłuczemy się od stacji do stacji nie mając takiej perspektywy,
Już Einstein opisywał to symulację w stosunku do linii czasu.

Obserwator widzi je jako przeszłość i przyszłość odbywającą się jednocześnie,
Oczywiście dla niego i z wyższej perspektywy, a nie takiej jak my w wagonie...



 Ka widzi wszystkie możliwe wersje naszego ewentualnego wyboru,
A więc jakikolwiek kontakt z nim pomaga nam wybierać właściwie.

Nie chce on sam wybierać za nas, bo stalibyśmy się automatem gry,,
A zabawa polega na tym, że to my mamy wolny wybór wolnej woli.

Rzeczywistość jest prawdziwym oceanem potencjałów. 
A czasorzestrzeń jest wypełniona i nasiąknięta obfitością.



Nasza wyobraźnia pomoże nam wybierać razem z Ka,
Ale możemy to robić wyłącznie przez uczucie w sercach.




Absolutnie wszystko jest w naszych rękach ...