Podróż

Gdziekolwiek pójdziesz, na wschód, 

zachód, północ lub południe, 

pomyśl o tym jak o podróży do siebie!
Ten, który sam podróżuje, 

podróżuje po świecie.
- Szams z Tabrizu ♡

Coś w tym jest bo pamiętam z własnych podróży za granicę,

Szczególnie gdy były to zorganizowane przez biura podróży.

Jest tylko jeden sposób, 

aby urodzić się w nowym życiu;
Umrzeć przed śmiercią.

- Szams z Tabrizu ♡

Częściowo to się staje, gdy po przykładowo rozwodzie zostajesz jako sam,

Wtedy podobnie jak sam podróżujący wycieczką stajesz się obserwatorem.

Masz czas na przemyślenia, co kto i co by powiedział i to samo widząc,

Ale będąc sam masz czas wolny od zwykłych rozmów na tą obserwację ... 

Nie tylko w podróży poślubnej ludzie się kochają, ale to wyjątki,

Na ogół podróżujące małżeństwa tracą czas na taką obserwację.

Większość z nich przenosi nierozwiązane sprawy na ten okres wypoczynku,

Co nie kończy się im to dobrze, tracą czas, ten który powinni dać obserwacji.

Podróż jako wycieczka poznawcza traci wtedy swój sens,

Ale gdy odbywasz ją samotnie, to możesz wiele zobaczyć.

Oczywiście, że na ekranie życia z wewnętrznym zaangażowaniem ciekawości,

 Tak samo jak z równoległą podróżą w głąb siebie jak mówi - Szams z Tabrizu. 

Przecież zakładając, że masz projektor i ekran, to tak wchodzisz weń,

Niejako chodząc z postrzeganiem, to jakbyś był w nim i podróżował. 

Podobnie jak wyżej siedząc w niewidzialnym świecie dla umysłu ciała,

Ja to dawno odkryłem, że mam takiego pasażera w sobie: tj. obserwatora.

Wnioskowałem, że to właśnie jest zawsze ta 'święta trójca':

Obserwator, obiekt obserwowany i jego ciało na tle ekranu.

Ekran to Stworzenie w którym żyje obiekt obserwowany od środka,

Czy to jest WJ, czy Bóg czy spełnia rolę pośrednika, ale jest i widzi.

Wszystko się zmienia w Stworzeniu na ekranie, gdy go zaakceptujemy,

A gdy wejdziemy w jego buty, życie może się okazać ciekawe jak bajka.

Masz dla kogo żyć, samotnie podróżować i jak wyżej grać i śpiewać,

Powszechnie uznajemy go za ducha i nie myląc z tym, co się ukazuje.

Faktycznie, gdy nie opuszcza ciało do końca może być widziany,

Gdy srebrną nić zerwie ulatujemy razem do innych wymiarów ...

To dopiero będzie podróż, a jej przedsmak miałem już w szpitalu,

Miałem też świadomość niewypowiedzianej radości i wolności.

Przebaczanie

Miłosierdzie

Przestań oceniać siebie i innych, 

otwórz oczy na dobro i miłość,

 które są w każdym z nas.

Przesłanie KUAN YIN:

„Łagodność to siła, która jest podstawą prawdziwej władzy 

i rodzi się ona pod wpływem pozytywnych słów, myśli, 

czynów, intencji i innych pożywek. 

Chroń siebie przed surowością starając się przyciągać

 jedynie łagodne doświadczenia i związki międzyludzkie. 

Przemieniaj surowość w delikatność próbując dostrzegać 

pozytywne cechy każdej napotkanej osoby i sytuacji. 

Przede wszystkim zacznij od siebie. 

Postępuj ze sobą w łagodny sposób. 

Bądź szczęśliwy, dobry, miły 

i co najważniejsze – szczery wobec siebie.”

Niezależność

Twoja niezależność jest podstawą Twej siły i wiedzie Cię do sukcesu.

Przesłanie BASTET:

„Tak jak kota, cechuje cię całkowita niezależność, 

jednakże potrzebujesz także uczucia i wesołego towarzystwa. 

Teraz jednak nadszedł czas, by twe kontakty z innymi ludźmi 

poprzeplatać chwilami spędzanymi w samotności. 

Mimo tego, że możesz pytać innych o zdanie, 

ostateczną decyzję podejmij samodzielnie. 

Wolność i niezależność są dla ciebie bardzo ważnymi cechami 

i staraj się je zachować.”

Gdy jesteś niezależny możesz być wolny i miłosierny,

Ale żeby to w sobie rozwinąć musisz sobie wybaczyć.

Gdy ty wybaczasz innym, to zaczynasz i wybaczać sobie,

Wcześniej przed tym nie jesteś w stanie sobie wyobrazić.

Wybaczając innym zostajesz sam uwolniony i sam ze sobą,

To tak jak po spalonym domu, sprzątasz bez oceny innych.

 

Wybaczając sobie sprzątasz te wewnętrzne zgliszcza pożarów,

Na nich budujesz 5D świat bez ocen za sprawą uczuć miłości.

Przebaczanie staje się problemem wtedy, gdy nie wiemy co i komu,

Nie jesteśmy w stanie wyświetlić wcześniejszych naszych wcieleń.

Niestety nie przychodzimy na ten świat jak tabula raza czyści,

Bo one objawiają się dopiero po tych naszych nam już znanych.

Mam obecnie w miarę pamiętne sny i o nie znanej mi treści,

Z góry podchodzę do nich z uczuciem przebaczanie na wyrost!

Czy to jest skuteczne sam nie wiem, ale próbuję wierzyć,

Zauważyłem teraz, że chyba to działa bo się nie powtarzają ...

 

Sytuacja ze śnieniem jest podobna do znaków na jawie, 

Gdy mówię do siebie jako podświadomości głośno: Aha!

Nie wchodzę w to, jak to działa podobnie jak w elektronikę i Internet,

Działają, a więc z nich korzystamy i tak samo ze znakami i snami ...

Jeśli tylko my widzimy taki obraz na drzewie, jak ten powyżej to znak,

Nie próbujmy go wciskać innym i obnosić się jak z cudem, bo do nas!

Przebaczanie służy w efekcie oczyszczeniu naszego ciała fizycznego,

Aby to eteryczne 'Ka' mogło go dostosować do wyższej wibracji 5D.

To zapisze czysty obraz naszego fizycznego w sobie,

A potem już po przejściu z 3D do 5D nam odtworzy.

Właśnie tak sobie wyobrażam to przejście, tj. łagodnie i bez krzywdy,

Dla innych niedostosowanych, niewidzialnie na zewnętrznym ekranie.

https://tamar102a.blogspot.com/2019/12/bozonarodzeniowy-list-do-kuan-yin-o.html

Mooji - rozbrajające cytaty

Mooji - rozbrajające cytaty | Fot. Materiały prasowe

***
Ego nie może istnieć bez ciebie. To ty płacisz rachunki. Jesteś jego głównym sponsorem.
***
Kiedy ktoś istnieje bez ego, staje się natychmiast wolny od wszelkich osobistych sądów; postrzega życie i świat przez boskie oczy i umysł. Nic nie jest dla niego obraźliwe i zawsze pozostaje w doskonałej harmonii i spokoju.
***
Żadna myśl nie posiada mocy. Ty posiadasz moc. Dopiero kiedy zidentyfikujesz się z myślą i uwierzysz w nią, dajesz jej moc.
***
"Ja" to rzecz, którą możesz odkryć. Nie dzięki wielokilometrowej podróży, lecz przez pozostanie w spoczynku wewnątrz własnej istoty i rozmowę z Najwyższym.
***
Gdybym mógł udzielić tylko jednej rady, powiedziałbym: z niczym się nie identyfikuj. Bądź całkowicie pusty - bądź nicością. Bądź nikim i sprawdź, czy stracisz cokolwiek poza iluzją.
***
Uwaga zwraca uwagę na wiele rzeczy, ale gdy uwaga zwraca uwagę na uwagę, wówczas pojawia się spokój, a ten spokój przedstawia cię twojej jaźni.
***
Niczego nie potrzebujesz do szczęścia, ale do smutku zawsze czegoś potrzebujesz.
***
Istnieje sposób, aby trwać w czasie rzeczywistym z wszechświatem, ale to nie odbywa się przez użycie siły, wyobraźni lub manipulacji. To dzieje się dzięki odnalezieniu swojego prawdziwego Ja. Gdy to zrobisz, nie będziesz musiał manipulować życiem; będzie po prostu płynąć.
***
Człowiek często jest bardziej przywiązany do podróży niż do odkrywania... bo podróż dzieje się w umyśle... odkrywanie dzieje się w sercu.
***
Istnienie to po prostu radość.
***
Nie musisz wychodzić poza coś, co cię w ogóle nie interesuje... to może przyjść, ale nie znajdzie w tobie pożywienia.
***
Tak jak myjesz ręce przed jedzeniem , oczyść swój umysł przed wejściem w relację ze światem.
***
Uczucia są tylko gośćmi, pozwól im przychodzić i odchodzić.
***
Nauczyliśmy się złych rzeczy przez powtarzanie. Moi drodzy, wy nie jesteście tymi rzeczami. Zostawcie wszystko w spokoju i bądźcie sami wewnątrz własnego serca. Nie jesteśmy sami jako osoby; jesteśmy sami jako cały wszechświat.
***
Kiedy nauczysz się znosić swoją własną pustkę - będziesz wolny.
***
Nie pozwól swojemu umysłowi patrzeć za pomocą oczu.
***
Jeśli chodzi o poszukiwanie prawdy, 98 % naszego myślenia to nic nie znaczący szum informacji. Pozostałe 2% to śmieci. Wyrzuć to wszystko i bądź pusty! Prawda nie może być złapana przez intelekt - potrzebna jest jeszcze łaska.
***
Jeśli pozwolisz sobie na jedną minutę skupionej obecności, po prostu się zatrzymasz; nawet tylko po to, by posłuchać bicia serca, to odciągnie cię od głowy i wprowadzi cię do chwili obecnej, która istnieje sama w sobie. To nie jest droga do innej chwili. To nie jest most do innej okazji. To ponadczasowa doskonałość... Więc zatrzymaj się... i pogrąż się w tej ponadczasowej chwili.
***
Niczym nie muszę być. Nie muszę nawet być sobą, bo nie istnieje coś takiego, jak niebycie mną. Jestem nieuchronnie sobą.
***
Staw czoła swoim lękom i nie pozwól umysłowi się powstrzymywać.
***
Identyfikujemy się z tym, co przemija. Dlatego pojawia się strach. Próbujemy uczynić stałym i nieprzemijającym to, co ze swoje natury jest przemijające.
***
Odrzuć wszystko, zapomnij o wszystkim! Uczysz się zbyt wiele, za dużo pamiętasz, starasz się zbyt mocno. Odpocznij trochę, daj życiu szansę na płynięcie własnym nurtem, bez pomocy twojego umysłu i wysiłku. Przestań wpływać na bieg rzeki!
***
Już jesteś pełen pokoju, którego tak szukasz. Zatrzymaj się i uświadom to sobie.
***
Świat jest pełen Buddów, ale oni wszyscy śpią.
***
Jesteś tutaj. Nie jesteś tym, który przyjdzie i odejdzie. Pozwól, by twoje cierpienie przychodziło i odchodziło, a nie ty. Ty zostań na miejscu.

Kategorie: Nauczyciele duchowi https://przewodnikduchowy.pl/nauczyciele/mooji-cytaty.php?fbclid=IwAR3UkLPwG1NRM-WS3Db81UxvEaH3-gRwqDDoYnc610ZnCdW3Sk0TnzzDqaQ#.XgSJPYjH2Us.facebook

Ka

Czy to co w środku nas rzuca cień na nasze życie,
Czy w ogóle jest to cień naszego życia jako wnętrza?




Według Egipcjan Ka, to drugie ja, które zostawia ciało i wychodzi,
Podobno uwolnione na tyle z życia, na ile sobie na wolność zasłużyło.

Czy 'zdechły' pies już bez Ka, to nie rzucałby cienia?,
Na pewno, bo natura na to nie pozwoli i szybko rozkłada.

W innym przypadku, to żylibyśmy na śmietnisku naszych ciał i już bez Ka,
To tak jak pokazują na parkingach zakładowych porzuconych samochodów.

https://www.cda.pl/video/41620695c?fbclid=IwAR1ndLtW7c52ZUDfizZjwl7fLilPAXSoxpoFaFTxu0LRW1d2Zn-Tr0aOnJI

Ka jest cały czas w tu i teraz i widzi nasz liniowy świat,
Jakby siedział na wysokiej górze i widział nas w wagonie.

Jak tłuczemy się od stacji do stacji nie mając takiej perspektywy,
Już Einstein opisywał to symulację w stosunku do linii czasu.

Obserwator widzi je jako przeszłość i przyszłość odbywającą się jednocześnie,
Oczywiście dla niego i z wyższej perspektywy, a nie takiej jak my w wagonie...



 Ka widzi wszystkie możliwe wersje naszego ewentualnego wyboru,
A więc jakikolwiek kontakt z nim pomaga nam wybierać właściwie.

Nie chce on sam wybierać za nas, bo stalibyśmy się automatem gry,,
A zabawa polega na tym, że to my mamy wolny wybór wolnej woli.

Rzeczywistość jest prawdziwym oceanem potencjałów. 
A czasorzestrzeń jest wypełniona i nasiąknięta obfitością.



Nasza wyobraźnia pomoże nam wybierać razem z Ka,
Ale możemy to robić wyłącznie przez uczucie w sercach.




Absolutnie wszystko jest w naszych rękach ...


 

Nasze zdolności.

Czy świat jako kosmos się zmienia, czy my w sobie, czy nasze postrzeganie,

Wszystko na raz się kręci tak, jak w jednym kołowrocie Wielkiego Magnesu.

Nie da się nas oddzielić jak projektor z ekranem od obrazu,

Pole elektromagnetyczne naszej Ziemi to jej aura, z naszych!

Jest to jej pole energii i w taki sam sposób w jaki my mamy swoje pole aury.

A zmiany, które miały miejsce w polu elektromagnetycznym Ziemi są nasze. 

Są one przez NASA udokumentowane. Ludzie zauważyli przesunięcie biegunów, 

I są w stanie nagrać częstotliwość pola elektromagnetycznego Ziemi, a nasz wpływ?

Jeśli szczury uciekają dużo wcześniej z tonącego okrętu,

Jeśli ludzie przeczuwają wcześnie totalne nieszczęście?

To przecież za sprawą połączenia z tym polem, a nie sieci anten operatorów,

Sieć komórkowa to zaledwie ułamek tego co nas łączy telepatycznie z sobą.

To właśnie,  przesunięcie energii ma na celu zademonstrować wszystkim nam,

  Że jest możliwość dokonywania przesunięć w naszych polach energetycznych. 

Możemy to robić sami, co kiedyś wydawało się nam niemożliwe, 

A może w ten sposób nasza planeta Gaja stara się nam to pokazać?

Mnie to nie wydaje się nieprawdopodobnie,

Przecież jak na górze tak na dole to się dzieje.

Nikogo nie dziwi jak podnosimy szklankę do ust i kto słucha,

Tak samo nasze komórki mogą się zastanawiać jak nam to robią.

Gdy zrozumiemy całość Stworzenia i to jako jeden organizm,

Niezależnie czy mikro czy makrokosmosu zrozumiemy myśli!

Teraz sam próbuję znaleźć na łonie przyrody natury w lesie,

Subtelne różnice zachodzące przykładowo polnych kwiatów.

Jaki był wysyp i to w jeszcze tym roku na wiosnę,

Może dlatego, że ja jeszcze pamiętam stare gatunki.

Dość już mam huku kosiarek i angielskiej trawy wszędzie,

Ścinania starych drzew w miastach zatrzymujących chłód. 

 

W moim i przeze mnie tworzonym świecie,

Nie będzie miejsca na wulgarność i głupotę.

Boże narodzenie?

Boże narodzenie? To symbol narodzenia dzieciątka duszy w nas!!!!

W niczym nie ujmując 'nie świętemu' narodzeniu: ciała z ciała,

Przecież w Biblii mówi się wyraźnie o grzechu i bólu rodzenia.

Bo takie są konsekwencje jako wypędzenie z Raju Adama i Ewy,

Za nieposłuszeństwo wedle co do nadanych w Raju boskich praw!

Stąd zamiast poczucia miłości rodzi się strach i zwątpienie,

Za sprawą nieposłuszeństwa wolnej woli względem Stwórcy.

Jedno z drugim kupy się nie trzyma, albo mamy wolną wolę,

Albo nie i Bóg stworzył nas na swoje okrutne podobieństwo.

'Bóg jest miłością', krzywą gębą gadają niektórzy jego pośrednicy,

Zagarniając procent dochodu ze sprzedaży np. dewocjonaliami ....

Same Święta powinny dotyczyć nie tego bolesnego porodu jako kolejnego tu ciała,

Ale uwolnienia się od Samsary, przez sam akt stworzenia dzieciątka ducha w sobie.

Moje przekonania są moje i nie zmieni ich halucynacja przekonań innych,

A gdy zaczynamy się domyślać, że jesteśmy manipulowani to rodzi się bunt.

Nie ten przeciwko Stwórcy, jako kolejna bajka o Lucyferze,

Ale ten nasz przeciw zachłanności jednych względem innych.

No właśnie nie przegap...

Święto

Święta nie dotyczą tylko nas i w domu, jak i Gai,

Naszym domem jest Droga Mleczna i Galaktyka.

To co w nas się zmienia, to ma wpływ na kosmos,

A to co w nim, na nas, podobnie na poziomie atomu.

Życzę wszystkim czytelnikom wirowania do coraz to wyższych wymiarów,

Zostawmy stary rok jak i świat jako nieprzydatne wzorce, bawmy się dobrze!

Nie przejmujmy się dogmatami, które nikomu nie służą,

Tradycją, która odciąga od dobra powszechnego i miłości.

 Święta są wtedy, gdy nie czynią nikomu krzywdy,

Nie ścina się choinek, nie zabija karpia i nie smaży.

 

STAJENKA BETLEJEMSKA CZYLI DOM CHLEBA

Po hebrajsku słowo "betle hem" oznacza dom chleba.

Dlaczego tak ?

Na początku pług wchodzi w ciało Ziemi zadając Jej ból, wsiewane jest ziarno. 

Kiedy zboże dorasta i staje się dojrzałe, pojawia się sierp i ścina je. 

Ból. Zboże idzie pod omłoty, cepy spadają na głowę zboża aby oddzielić ziarno. 

Ból. Ziarno w kolejnej fazie idzie pod żarna, jest miażdżone na mąkę. 

Ból. Z powstałej mąki wyrabia się ciasto, które idzie do ognia. 

Kolejny ból.

Każda faza produkcji chleba związana jest z bólem.
Istnieje paralela żywotu człowieka na Ziemi z produkcją chleba.

Człowiek cierpi od narodzin po śmierć, 

jednak cierpienie to nie jest bezsensowne

 i posiada wiele ukrytych bardzo głębokich znaczeń.
Jedno z nich powiada, że aby się wyzwolić z cierpienia, 

trzeba odszukać prawdziwego Siebie w Jaźni 

zawierającej się w Duchowym Sercu.

 Jaźń jest Czystą Niepokalaną Świadomością, 

Jaźń to Prawdziwi MY ( Jam Jest ).

Przestańmy żyć wyłącznie dla chleba, bo to sprawia nam ból,

Zacznijmy żyć dla naszego ducha, a on zmieni częstotliwość.


Zostawmy Polskie piekiełko w spokoju ducha,
Podziały polityczne służące naszym wrogom ...

Jesteśmy jednością ze wszystkim czym Gaja żyje i karmi,
Jedzmy, jak już musimy to, co zrobione dla nas z miłością.

Zasadnicze pytania

Jak wejść do jaskini swojego wnętrza serca ciała?
Jak to zrobić, aby być w dwóch miejscach na raz?

Jak rozbić dźwiękoszczelną szybę za sobą w samochodzie,
Aby usłyszeć intuicyjny głos tego wiecznego ciała pasażera?

Każdy sam musi to zrobić w sobie, bo nie ma jednej drogi,
Ten świat jest oceanem zmieniającym się za każdym razem.

A my, żeby nie zwariować, robimy wokół siebie ograniczenia,
Staramy się w nich jakość przeżyć, ale teraz się one rozpłyną.

Przypowieść o lustrzanej komnacie.

Uczeń zapytał mistrza:

– Mistrzu, czy świat jest wrogi dla ludzi? Czy niesie zło czy dobro?

– Opowiem ci historię o tym, jak świat odnosi się do człowieka, – powiedział mistrz. 

– Był sobie kiedyś wielki król, który kazał zbudować piękny pałac. 

Było tam wiele wspaniałości. 

Wśród różnych cudów i ciekawostek w pałacu było komnata, 

w której wszystkie ściany, podłoga, drzwi, a nawet sufit – były zrobione z luster. 

Osoby wchodzące do komnaty w pierwszej chwili nie zdawały sobie sprawy, 

że stoją przed lustrami – tak bardzo zacierała się granica między światem rzeczywistym 

a odzwierciedlonym. Ponadto ściany komnaty zostały tak zbudowane, 

że na każdy dźwięk odpowiadało echo. Gdy ktoś pytał: „kim jesteś?”

- słyszał w odpowiedzi z różnych stron, „kim jesteś?… kim jesteś?…, kim jesteś?…”

Pewnego razu do komnaty dostał się pies i zamarł w zdumieniu pośrodku, 

otoczony sforą psów ze wszystkich stron, a także z dołu i z góry. 

Pies na wszelki wypadek ostrzegawczo pokazał kły 

i wszystkie odbicia odpowiedziały mu tym samym. 

Pies zawarczał. Echo odwzajemniło głośnym warczeniem. 

Pies szczekał coraz głośniej. Echo też. 

Pies biegał tam i z powrotem, próbując ugryźć odzwierciedlające się w lustrach psy, 

jego odbicia też biegały i gryzły. 

Rano królewska służba znalazła wycieńczonego, 

nieprzytomnego psa, otoczonego przez setki nieprzytomnych psów. 

W komnacie nie było niczego, co mogłoby zagrozić psu, prócz jego własnego odbicia.

– Bo widzisz – powiedział na koniec mistrz – świat nie jest ani dobry, ani zły sam w sobie. 

Wobec człowieka świat jest obojętny. 

Wszystko, co dzieje się wokół nas jest tylko odzwierciedleniem naszych myśli, 

uczuć, pragnień i działań. Świat to jedno wielkie lustro.”

Gdyby się pies nie ruszał i nie warczał szczerząc kły,
Nie byłoby ruchu i całego zamieszania, tylko on sam ...

Tego uczy Budda, tao i wszelkie medytacje umysłu,
Bo to nie ty grasz rolę przestraszonego psa tylko ego.

Nie lepiej wtedy przestać patrzeć i wyłączyć inne zmysły,
Powoli cofając się wycofać się z sali luster umysłu ego...

Zanim do niego wejdziemy po urodzeniu,
Musimy podobnie widzieć i się doń dostroić.

 

Jest to pierwsze rozwiązanie jako pewne wycofanie z ekranu postrzegania,
Następny krok jest trudniejszy, bo to oddanie się duchowi gdy pozwalamy.

Właśnie tak odbieramy innych na ekranie i zaczynając żyć,
Od niemowlęctwa, tak tworząc iluzję, a ponoć i odwróconą.

To zgranie jak powyżej umysłu i podświadomości konia,
Wtedy, gdy razem poddają się sugestii wspólnego ducha ...

A gdyby?