środa, 6 listopada 2019

NIE ZNASZ GODZINY



 

Nie znasz godziny, kiedy światło się w tobie przebudzi…
po tych długich nocach i dniach czekania…
i musisz znaleźć w sobie multum cierpliwości
i musisz ją trzymać mocno za cugle.

Musisz odnaleźć w sobie wszystkie miasta…
musisz je oświetlić…
inaczej nie otrzymasz tych promieni,
które wpłyną w ciebie i odmienią twoje życie…
dopiero kiedy je przyjmiesz, ta nowa fala będzie zmieniać twoje ciało…
i ta nowa energia spali w swoim ognistym piecu twoje stare odzienie…
ogień niweczy wszystko… ale jest także twoim wybawicielem…
otrzymujesz inny płomień, który zapali się w twoim sercu…

i budujesz nowe miasto, mądrości i miłości,
to w tym mieście usłyszysz nowe melodie
grane na spiralach kosmicznej speiremy,
które do tej pory strzegły wejścia do Alfy i Omegi…

teraz wpuszczają to dziecko
żyjące w czasie i przestrzeni do ognistej matrycy,
tu Matka trzyma cugle i to Ona przekazuje cię w ręce Syna,
który uciszy w tobie wszystkie burze, strachy i lęki
zanim wpłyniesz do Wielkiego Oceanu.

To Matka bierze cię w ramiona
i ubiera w nowe promienie: potęgi mądrości i miłości…
to Matka strzeże płomienia w Domu Alfy i Omegi…
to Ona strzeże świadomości
i wskazuje ci drogę w oknie twojej latarni,
to Matka jest Najwyższą Kapłanką w Domu Najwyższego.

Namaste

Vancouver
5 Nov. 2019

WIESŁAWA



Nie znam godziny, ale nawet jej znać nie chcę,
Zaciekawiła mnie cała historie z wzniesieniem.

Staram się nie oceniać, kto na nie zasłużył,
A siebie obserwuję z boku poznając po snach.

Bo to w snach można się dowiedzieć więcej,
W snach robimy przegląd żyć równoległych.

Nie chcę w nich brać udział, bo i po co się w nie mieszać,
Niech wszyscy sami kończą te swoje życia i na swoją modłę.

Patrząc na nie w taki sposób ułatwiamy i samorozwiązanie,
Ostatnio zauważyłem, że ich jest coraz więcej pozytywnych.

Mam takie przeświadczenie jak de jawu, że to już kiedyś było,
A my już w kuluarach ducha je przeglądamy razem i osobno.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz