Twoja bezpieczna przestrzeń

https://tinyurl.com/pct455fd

Stworzenie bezpiecznej przestrzeni jest niezbędne dla Twojego wzrostu i ewolucji. 

Jeśli nie macie stworzonej dla siebie przestrzeni bezpieczeństwa,

 wszelkie zranione aspekty jaźni będą nadal wyzwalane. 

 

Musisz stworzyć spokojne wody, aby mogły się uspokoić, 

a stamtąd znaleźć odwagę, aby wyjść do przodu 

i w końcu mieć swoje potrzeby uznane i zaspokojone.

 

Oznacza to wycofanie się z każdej sytuacji, 

o której wiesz, że nie jest dla Ciebie bezpieczna, 

czy to fizycznie, emocjonalnie, psychicznie czy duchowo.

 

Oznacza to również podjęcie świętego zobowiązania,

 aby nie być obraźliwym wobec siebie 

poprzez negatywne mówienie o sobie lub złe wybory.

 

Nadszedł czas, Drogie Osoby. Nadszedł czas,

 jako wasz kochający rodzic i przewodnik, 

aby przyjąć odpowiedzialność za stworzenie środowiska, 

które będzie was wspierać w stawaniu się wszystkim,

 czym możecie być. 

 

Nie oznacza to unikania innych, 

ale raczej mądre wycofanie się z sytuacji, o których wiecie,

 że nie są zdrowe lub wzmacniające, rozumiejąc, 

że takie postępowanie wspiera najwyższe dobro wszystkich, 

ponieważ nigdy nie jest miłością wspieranie innych 

w pokazywaniu się w mniejszej wersji siebie.

 

Oznacza to pozwolenie, aby wasza mądrość przejęła inicjatywę, 

ponieważ fundamentalna praca, którą teraz wykonujecie, 

pięknie ustawi was na fazę waszego wcielenia, 

w którą właśnie weszliście.

To jest czas. 

 

Ale wczoraj sam miałem niezłą próbę charakteru tego co sam piszę o uzdrawianiu...
Rano usiadłem na fotelu i zacząłem masaż akupunkturowy przepływu od kręgosłupa.

Bo poczułem zdrętwiałą prawą nogę od biodra do końca i zwisającą bezwładnie,

 Ale jakoś doczołgałem się do łóżka, i bez paniki....
Musiałem gdzieś ucisnąć i przerwać komunikację. 

Po czym opierając się o ścianę wypiłem ze 2 litry wody z Kudowy, 

Dalej kontynuowałem masaż i akupunkturę palcami i aparatem do masażu.

 

Żony nie było więc wysłałem Anię do garażu po laskę jej prababci,

A sam obserwowałem siebie tak, jak wtedy na spacerze z psem ...

 

Gdy wylądowałem na neurologii, ale teraz to odpada wiadomo z uwagi na covid

Więc zacząłem rozmawiać z komórkami tak jak z najlepszym przyjacielem....

 

Powoli wszystko wróciło do normy, jak już wróciła  żona, było po sprawie ...

I tak stajemy się z ciałem coraz lepiej się rozumiejącymi przyjaciółmi.

Gdy byłem obserwatorem siebie na Neurologii wiele lat temu,

Sam byłem ciekaw czy mi dali interferon niezwykle drogi ...

\dla lepszej komunikacji pomiędzy komórkami/ 

Ale cały pobyt polegał na oczyszczaniu płynami wielu-elektrolitowymi

A więc dzięki wodzie z Kudowy zrobiłem to przez i żołądek na czczo ...

 

Od teraz rozumiem przez te kilka godzin jak praktycznie wygląda życie 

Niepełnosprawnego w praktyce.  Pełny szacunek...