Konieczne jest porzucenie racjonalizacji informacji,
aby nie popaść w stres psychiczny,
ponieważ odszyfrowanie wiadomości będzie możliwe tylko wtedy,
gdy będziecie spokojni psychicznie.
Większość informacji jest zakodowana
i skierowana do przebudzenia na powierzchni
i na płaszczyznach eterycznych.
Kiedy skupisz się na Sercu,
będziesz w stanie zrozumieć energię UWAG.
Nawet jeśli racjonalny / liniowy umysł
nie może zrozumieć znaczenia niektórych użytych terminów
(tych zilustrowanych w słowniku),
na wyższym poziomie będziesz w stanie zrozumieć energię.
OSTATNIA PODRÓŻ
Tylko posłuszni są niewolnikami...
ale dziś Bóg Ojciec
potrzebuje duchowych rebeliantów...
duchowych wojowników
którzy otwierają bramy w nowy świat.
Widzimy wyraźnie...
ludzie podzielili się na 2 grupy
posłusznych i nieposłusznych...
posłuszny człowiek naszych czasów
to zadowolony niewolnik...
zaciemnił swój realny świat
unicestwił własny umysł
stłamsił w sobie siłę rozumu
i uznał, że niewolnictwo jest słuszne...
tym samym przestał być
prawdziwym człowiekiem.
Włożyli cię człowieku w kwadratowe okno
i słuchasz tego, co ci tam gadają
i cieszysz się
że masz obietnicę dobrego życia
a tym samym gasisz w sobie
ten wieczny ogień
który tam płonie na wieki
i mówi ci
że ktoś wielki żyje w tobie...
ale ty wyszedłeś na zewnątrz
i zatrzasnąłeś za sobą te drzwi
które dają ci wieczne życie
pokój, miłość i dobrobyt.
Chcesz prawdziwie żyć
wejdź do swojej głębi
to tam zobaczysz własne odbicie...
kiedy wychodzisz na zewnątrz
i przeglądasz się w zewnętrznych lustrach
stajesz się niewolnikiem...
zło bierze cię w swoje dyby
kontroluje wszystkie twoje ruchy
i musisz tańczyć tak
jak ci zagra.
Dobry niewolnik współpracuje ze złem...
nieposłuszny niewolnik powoduje
że zło rozpada się...
bycie samo-niewolnikiem jest tragiczne
to statek, który zawsze uderzy w skałę...
a my dzisiaj
mamy wielką nadzieję i wiarę
że jesteśmy ostatnim
niewolniczym statkiem na tej Ziemi
nasze życie nie skończy się tragicznie...
nasz wewnętrzny płomień
budzi nas strumieniem iskier...
jak te wulkany i trzęsienia ziemi
które rozrywają twarde skorupy
i zmuszają do naszego wzrostu...
i człowiek wyrzuca za swoją burtę
choroby i uciążliwe ładunki...
my dzieci Światła
nie urodziliśmy się w morzu śmieci...
my potrzebujemy powietrza
czystej wody, zdrowych owoców...
my nie jesteśmy
potomkami nieszczęśników
umoczonych w ludzkiej krwi...
my jesteśmy potomkami Boga
Jedynego naszego Stwórcy...
i to jest
nasza ostatnia podróż...
w inny wymiar
do Domu naszego Ojca...
kto z nami, niech dołączy
kto przeciwko nam
niech nam nie przeszkadza...
bo my tym razem
nie będziemy posłuszni.
Vancouver
8 Dec. 2020
Wiesława
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz