MÓJ KARABIN
...to moje pióro w dłoni
-dzięki niemu krzyczę wokoło...
bo dziś nie ma czasu na głupoty
...idą nowe czasy
...świat się zmienia
...nastają nowe nie-rządy
które chcą zniszczyć
nasze stare tradycje...
ludzie świadomi
muszą ratować zabłąkane owce
nie możemy pozwolić
aby znalazły się w niewoli...
-to nasi bracia, siostry
nasze dzieci...
na naszych oczach
kończy się coś, co nas
-zniewalało przez tysiąclecia
...obuwało
- w kłamstwo, obłudę i rozpacz...
rozpoczyna się nowa epoka
...cała ze Złota
-pełna Prawdy i Sprawiedliwości
-kłamstwo już nie ma przyzwolenia
zniewalać nas na tej Ziemi!
Ziemia jest nasza
-ludzi Dobrej Woli
-my jesteśmy
jej właścicielami i opiekunami
-kłamstwo i przemoc umiera
...jak widać w wielkiej agonii.
Jeśli ma odwagę
-niech przyłączy do Prawdy
-jeśli nie ma ochoty
- nie potrafi
żyć w miłości
-niech zmyka z naszej Ziemi
-niech trzyma od nas z daleka
swoje łapy!
Ziemia należy do Miłości
...i tych ludzi
- których czyste Serca są w niej
zanurzone.
-My Dzieci Boga
walczymy i będziemy walczyć
- miłością i pokojem
...bo My Jego Prawowite Dzieci
i innej drogi nie znamy!
Vancouver
6 June 2020
https://www.cda.pl/video/730848f8?fbclid=IwAR1JNbpR9vzf9eB_ZjP0VGJaLzK2BQzfCsbcSz2Rt6IlKF38ZLiESdYn0aM
Przebudzenie było najpierw odruchem niesprawiedliwości,
Bo od dziecka dręczyły mnie myśli, co ja właściwie tu robię?
Buntowałem się przeciw straszeniu mnie bajkami,
Szczególnie wtedy, gdy przestawały być zabawne.
Nakładane od dzieciństwa obowiązki i schematy topiły nas jak w oceanie,
Dwoistości zachowań poprawnych według schematów i zawsze tych innych.
Gdy chciałeś coś sam zrobić, budziło to niechęć, a nawet zazdrość,
A gdy próbowałeś coś doradzić zawsze brano to za osąd i krytykę ...
Cały świat był przymusem kooperacji zachowań wedle tego standardu,
Próbującego nas tak jak w wojsku, zmusić do jednego lub dwuszeregu.
Tak samo jak wolność wypowiedzi i poglądów była tępiona na wstępie,
Tak samo pokorne i posłuszne zachowania były chwalone i nagradzane.
To jakaś siła nie pozwala się nam połączyć razem i próbuje rozdzielać,
A ta druga wewnętrzna ze Źródła przyciąga nas do siebie jak magnes.
Ktoś tu mówi o elektryczności zachowań w polu elektromagnetycznym,
Na siatce wiążącej nas na sobie tak jak w elektrostatyce jony biegunami.
Stąd nasuwa się jeden wniosek, że trzeba zobojętnieć na te wpływy,
Wtedy to pole na tej siatce przestaje nas trzymać i nastąpi pobudka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz