środa, 31 sierpnia 2011

Myśli



Czy można samą myślą oddziaływać na innych?
Można na tyle na ile na te myśli są oni otwarci,
Albo są tak bezbronni, jak nasze własne dzieci,
Gdy od rodziców fizycznie odłączeni, są ciekawi,
Jednak myślami i uczuciami jeszcze są połączeni!

Można uśmiechem starać się je przyciągać,
A jednocześnie i myślami swymi odpychać,
Dzieci, już się w ten sposób się nie oszuka!

Szybko takie uczucia naszych myśli wyczują.
Najpierw czują co sam zamierzasz, by potem,
Konfrontować to zaraz z tym, co teraz widzą!
Dzieci i zwierząt się nie oszuka, bo wyczuwają!

wtorek, 30 sierpnia 2011

Ach te dzieci...

Dzieci, małe lustereczka tego co skrywamy,
A może to do czego przyznać się nie chcemy?
Odbijają na żywo i bez pozwolenia i te to coś,
Co tak skrzętnie przed nimi samymi skrywamy?

Poruszają nas do głębi i do żywego trzewia,
Naruszając, taką cienką warstwę osobowości,
Co nas w naszym życiu tak to u innych złości,
Co nam nie wyszło, a przyznać się nie chcemy.
Programowanie zawsze wiąże się z jednym:
Co sam tutaj posiejesz, to jak chłop zbierasz,
Co w studio tu nagrasz, to odtwarzać możesz.

Czy tak samo jest na bio-komputerze dziecka,
Świeżo po urodzeniu i czystego jak taśma i dysk?

Więc sam zgodzić się musisz,
Gdy w nim słyszysz echo- tego,
Swojego wcześniejszego nagrania.

Bo to z Ciebie, a nie było z kamienia,
Nagrane już wcześniej i odtwarzane,
Choćby i teraz, właśnie w chwili, dziś!

poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Jak dzieci


„Bądźcie jak dzieci” przecież nie oznacza,
Pustoty, naiwności, czy też ignorancji,
Nie tłumaczy braku wiedzy i dążenia,
Oznacza otwartość na odmienne poglądy,
Oraz świeżość tego podejścia do nowych!

Nie zdobędziemy prawdy absolutnej,
Zatrzymując się tutaj w połowie drogi,
Nie odrzucajmy wiedzy innych nigdy!
Opartej też o ich własne doświadczenia,
Zachowujmy lepiej ostrożność do sądów,
Oraz i to, czy uczciwie poparte faktami!
Czy jedynie fantazją i wyobrażeniami..

Media już dziś mają trudności w rozdziale,
Faktów, od fikcji i w światowych wydarzeń,
A jak w tym wszystkim nasze dzieci się mają?
Jak je tu chronić od wszechobecnej pustoty?
Oraz głupoty naiwności reklam wyobrażeń?

Dzieci

Dzieci to piramida, wypadkowa pokoleń
Cech dobrych i złych naszych przodków?
Czy oparta na retuszu męskiego pędzelka,
W drzewie genealogicznym Stworzenia!?

Dzieci, to owoce naszej swawoli,
Ale czemu są takie nie posłuszne?
Czemu nie chcą słuchać, choćby tego?
Co według nas jest dla nich słuszne?


Dzieci! To twardy dysk natury!
I nagrywa tylko, co sam zechce,
A głównie to, co my nie chcemy!
Dlatego tak trudno je akceptować!

sobota, 27 sierpnia 2011

Do furii


Zamilcz! Choć przez chwilę,
Wsłuchaj się w Stworzenia głos!
Pomyśl! Choć przez chwilę,
Żeś Jego częścią, jak głowy włos,
Unieś się nad Nim i na niego spójrz!
To co zobaczysz, zapamiętaj i chwilę,
To życia Twego włosa los!

piątek, 26 sierpnia 2011

Życie do poprawki


Nie każdemu jest dane życie do tzw. poprawki,
Bo i nie każdy na nie sobie naprawdę zasłużył,
Więc nie wcielaj tych złych doświadczeń jego,
Tylko dobre wprowadzaj sam i tym darem żyj!

Natychmiast zapomnij to co było i myśl o tym, co będzie,
Wyłącznie marzeniami w teraźniejszości o przyszłości żyj.
Nie przeszkadzaj innym i w pamięci ich własnych wcielać,
Ale tylko w ich własnych, a nie twoich doświadczeń cykl!

Nie odbieraj innym pakietu doświadczeń,
Nie uprzedzaj! Bo są wyłącznie dla nich,
Nawet gdy celu właściwego tu nie osiągną,
To one same, ale jeszcze trudniejsze wrócą!

Czas już minął i poszedł w zapomnienie,
Zapisany w zbiorowej kronice - Akaszy
Każdy ma inne i każdy - swoje osobiste,
Każdemu skrojone na jego własną miarę,
Na jego miarę marzeń, potrzeb karmy sił.

Życie do poprawki, to ta jedyna szansa,
Drugiej w takim układzie już nie będzie,
Każde następne wyda się jeszcze gorsze,
A podobnego już też nie będziesz chciał.

A gdy takie same, to i doskwierać będzie!
Zaakceptować - co dla Ciebie stworzone,
Pokochać - to tu jest całym sercem swym!

To najlepsze co w danej chwili możesz zrobić,
Bo też nic lepszego już teraz nie dostaniesz,
Więc ciesz się tym, co w danej chwili masz!

środa, 24 sierpnia 2011

Pytanie dziecka...


A jak zginą pszczoły, no to co będzie z nami?
Na pewno cały świat jako prototyp, nie zginie !

Nie zginie, ale jak Mars, będzie księżycowy!


Dziś! Każdy sam może „świętym” być,
Tak też i dzieci w KK kościele śpiewają.

Dawniej, również, każdy mógł świętym zostać,
Ale wcześniej musiał ciało na stosie KK wypalić!

wtorek, 23 sierpnia 2011

Mowa

Czy Bóg jest szarlatanem, magiem i cudotwórcą ,
Pewnie tak, rozdrabniając siebie w nas wszystkich!
To też mamy to co mamy i Jego tu we wszystkim.
A w Nim nas i cząstkę Jego w nas samych i Jaźni.

Słońce i woda, piasek i plaża,
Zamiast krzyku mew dzieciaki,
Jako lustereczka wypowiedzi,
Starszych pokoleń rodziców.

Czemu naśladują to co okropne,
Czemu nie odrzucają co stare?
Niech zaświta piękno słowa,
Jako zalążek ich porozumienia.

Niech mowa jak woda stanie się czysta,
Bliska tak czasem, a przeciwna wymową,
Niech przepływa w ustach czystym zdrojem,
Bez smaru przekleństw zagęszczonych złością.

Co służy?

Czy złość piękności służy?
Na pewno w wyrazie twarzy!
Czy to ubytek wewnętrzny energii?
Pewnie tak, jak nie napompowanej piłki!

Ubytek jest wyrazem braku;
Urody, młodości jak i strachu.
Ale głównie brakiem napięcia,
Energii miłości do siebie i innych.

Czas jest pozorem rzeczywistości,
Gdy szybko mija radością istnienia,
Tak samo oczekiwanie się dłuży..
Oczekiwaniem na lepsze, szarzeje,
Radością twórczości życia, jaśnieje,
Prasuje zmarszczki zmęczonej twarzy,
Promieniując radością natury istnienia.

Echo dawnych wspomnień,
Ale nie ruszanych zamiera,
To jak niepyszne odchodzi,
Bo bez energii samo umiera.
O jakiej energii miłości mówimy?
Empatii!


niedziela, 21 sierpnia 2011

Proces tycia

Czasem zastanawiam się dlaczego ludzie tyją i tak niewiele jedząc.
A może jest tak, że dzielą się w sobie tak jak foldery w komputerze,
Mnożąc się jak w polityce, by przeciwstawić się Lewicy powstało,
Jako tzw.” Solidarność”, a teraz nie mając potencjalnego już wroga,
Podzieliło się na tyjące głosami i frakcjami, na Wiejskiej w Sejmie,
Na: PIS i PO i to w tym samym układzie ludzi solidarnych na opcje!

I tak o to roztył się nam cały Parlament Sejmu na odmienne głosy,
Prawdopodobnie jest tak z komórkami i w naszym dwoistym ciele,
Udają tylko, że solidarnie słuchają nadrzędnego głosu Prezydenta,
Każdy zaczyna myśleć tylko o własnym interesie, jak komórki raka.

Stąd coraz więcej nie zdrowych i /podzielonych z samym sobą/ grubasów,
Sztucznie napędzanych piarem i konserwantami w fast-food’ach Donalda!
Ale nie tylko Tuska, czy Jarosława i innych, ale też Lewicy-Kaliszowców.
Wszyscy mnożą piar wokół własnej osoby, czy opcji partyjnych kolesiów.

To dla...


Tańcowały razem dwa Michały,
Dla osobistej woli, władzy i chwały,
Tak naraz znalazły się w Parlamencie!

Myśleliśmy wtedy: co teraz będzie?
A tu naraz:

Orędzie wspaniałego kaczora do mas!

‘Teraz będzie inaczej i będzie słuszniej,
Posłusznie dla wszystkich i dla mas!’

„No już, wejdźcie ze mną do mojego stawu!
Co to, pływać w mętnej wodzie nie umiecie?
A może to ta woda za zimna i się jej boicie?”

„Słuchajcie!
Ten, co ze mną teraz chlapać się będzie,
To cały mętny staw po mnie odziedziczy!”

„Ci co teraz długo będą się wahali?
Dostaną to na co sobie zasłużyli..”
„To dla mas, a nie dla nas”

„Że niby o co, że pomieszałem niektóre słowa?
Te niby dla mas, z tymi dla Was i odwrotnie!?
Nieprawda! Zawsze zwycięży prawda i dla nas!”

Tak to kiedyś kaczor do wyborców powiedział,
                        Czy i teraz będzie podobną kampanię prowadził?

piątek, 19 sierpnia 2011

Wymysły


Czy nasza literatura z czasem ma wpływ na życie?
Nie myśląc długo o Makuszyńskiego bliźniakach,
To i trzeba przyznać, że kariera Nikodema Dymy!
To też wypisz i wymaluj historia Andrzeja Lepera!

Jest to jeszcze jeden i to niezbity dowód na to,
Że własne myśli i pomysły naszych literatów,
Mają wpływ na przyszłe wymysły polityków..

czwartek, 18 sierpnia 2011

Głowa - ego



Nie warto ludziom dawać szczegółowych opisów,
Tłumaczeń zjawisk, wypadków, ich tu uzasadnień,
Po prostu nie chcą słuchać co do nich nie dociera,
Wolą radzić się wróżek, horoskopów, czy magów,
Przyjmują rady, przysłuchują się, bez wypełniania,
Nie uczynią wysiłku by zrozumieć, za to wypaczą.

Prędzej uwierzą w maść, czy w prymitywny plaster,
Niż zwrócą uwagę np. na rękę i jej oddziaływanie.
Nie tylko ci głupcy zaprzeczają temu, co nie widzą,
Potrafią zniszczyć wszystko poszukując dowodów,
Jak dziecko, które zniszczy budzik szukając co cyka!

Na tego rodzaju ciemność najlepszą radą będzie:
Uroczysty nastrój i to jako środek wzmacniający,
Trzeba uważać by go nie zniweczyć czymś błahym!

Ciężko będzie wytłumaczyć, takim mózgowcom,
Zamkniętym w odizolowanej od korpusu głowie,
Której wydaje się, że jest nad innych wyniesiona,
Sądzi, że te jej części, do pozostałych już nie należą,
Zapominając, że wszystkie członki tylko sercu służą!
Spróbuj głowie wytłumaczyć, a zaraz będzie krzyczeć,
                                         Że to ona ma jamę gębową i z niej wylatują słowa ego!

Trochę mi jej szkoda....

Dama

Poszła
Pewna
Dama,
Do
Pewnego
Pana
Wytapetowana!
Gdy
Łzy
Szczęścia
Tapetę
Zmyły,
Nie
Poznał
Pan
I
Została
                        Sama!

wtorek, 16 sierpnia 2011

Kobiety


Kobiety!, chciałoby się jakoś przez życie przejść,
Leniwie i bezproblemowo, bez nich, czasem obok,
Nie dadzą i prawie natychmiast każą coś nam robić!

Poślą też gdzieś, za czymś, lub przed czymś posadzą,
Żebyś tylko choć przez chwilę: nie siedział i pomyślał,
A broń cię Boże, o jakiś migdałach, czy też podglądał,
Jak żyją inne kobiety i przy piwie kolegom powiedział!

Czasem myślę, że jestem ezą na ich płytce Petrie’go,
Czy też małym pędzelkiem do przedłużenia gatunku..


Polityka i zmysły


Prysły zmysły jak po stosunku i do polityki, ot tak, pstryk!
Jak i marzenia o spokojnej Polsce za sprawą rzeczywistości,
I znów wrócił taki stan normalnego po stosunku do myślenia,
O wszystkim i o niczym, ale już bez ukrytej i bez marzeń złości!

No bo i po co to było i o co?
Jak nie wiadomo o co chodzi,
To wiadomo, że chodzi o pieniądze!
Czyżby to one miały wpływ na zmysły?

niedziela, 14 sierpnia 2011

Ogródek

A może by zacząć przy domu zakładać własny ogródek,
I tym samym tak uniezależnić się od sprzedaży Karteli,
Przestać płacić podatki i zaciągać pożyczki w bankach,
Manipulujących mydlaną bańką wspólnych pieniędzy?

Zacząć wymieniać się towarem tak jak poglądami na życie,
Na najbliższym targu, czy wspólnym portalu w Internecie.

Wolnych od chciwych, ale wiadomo do czego pośredników,
Za namową znanej Pani Osieckiej i jej westchnienia do Boga:
Panie uwolnij nas od nich! Za co Kościół poczuł się dotknięty.
Czyżby nie spełniał swojej roli pośrednika jak i tak jak należy?

Wina

Ktoś zafałszował nutę na festiwalu „Tarka”,
-wina Jarka
W budżecie dziura lub przebrana miarka,
-wina Jarka
Na ubraniach Made in China lub inna marka,
-wina Jarka
Gdy słoń zaszczeka, a ryba zaśpiewa,
-Jarka wina
Gdy „konik” nie ma biletu do kina,
-Jarka wina
Gdy Młynarski Tuska miele, a ja z Jarka się śmieję,
-niczyja wina,
A jeno tych co językami mielą innych na szpinak....
Gadając z ambony mea culpa...culpa mea...

sobota, 13 sierpnia 2011

Polityka

Gdy dzisiejsza władza odebrała chleb i satyrykom,
Zatrudniając na państwowych etatach - polityków,
Nawet świnie zamarły z przerażenia  przy korytach,
Zastanawiając się, czy nie stracą, dotacje na utycie,
Z unijnego wspólnego dostępnego satyrykom koryta.

Bez obawy, ci politycy sprawiają się znakomicie,
Tyją jak trzoda odbierając kromkę i satyrze życia,
Pozostawiając społeczeństwu zdrowe zasady bycia!

Bo otyły to nierychliwy, a bogaty to ten chory,
Biedny i skromny,  to ten szlachetny i zdrowy!

piątek, 12 sierpnia 2011

Dnia-myśli


Co się stanie do „cholery?, gdy padną komputery? 
Jak priorytet i reklama wpłyną na strukturę chama?

To takie pytania nachodzą czytelnika śledzącego dzisiejszą  prasę.....