Lori Ladd:
https://tinyurl.com/2zk2hnv7
Są dni, kiedy się zatracam,
albo lepiej to ująć,
kiedy znajduję się w energetycznym stroju cennej wersji mnie,
której nie rozpoznaję, a jednak znajduję się w tym momencie.
Strój ten wydaje się stary, ciasny, niewygodny,
a jednak w jednej chwili doświadczam tej starszej wersji mnie.
Nauczyłam się i nadal praktykuję,
że każda poprzednia wersja mnie,
która zintegrowała się ze mną, może się pojawić,
wręczyć mi strój, który kiedyś nosiłyśmy,
i tak po prostu odgrywam jej zachowania.
Jednak zamiast wściekać się na nią,
oceniać ją,
nazywać ją imionami lub co gorsza ignorować ją,
obejmuję ją.
Daję jej ogromny niedźwiedzi uścisk, ponieważ wiem,
skąd przyszła i dlaczego wybrała zachowania, przekonania i myśli,
które są wytłoczone na stroju, który nosi.
Wiem też, że jest wersją mnie, a nie całą mną.
Jest zaproszona do bycia tutaj,
ale nie do zajmowania centralnej sceny.
Może spędzać czas przy stole ze mną,
ponieważ jest aspektem mnie,
ale nie jest już na czele stołu.
Wersja mnie, którą teraz jestem, stoi na czele stołu
i jestem dumna z tego, z kim się zintegrowałam
i jako kogo się dziś pokazuję.
Nie zaprzeczam,
nie wyśmiewam ani nie ignoruję żadnego aspektu mnie.
Praktykując suwerenność wiem,
że wszystkie wersje mnie są bezpieczne,
by być we mnie.
One i tak nigdzie się nie wybierają.
Jest to kwestia wyboru,
która wersja jest na czele stołu.
Jeśli zauważysz,
że doświadczasz starszych wersji siebie,
że masz na sobie stary, ciasny, niewygodny strój,
bądź dla siebie łagodny.
Nie ma w tobie nic złego!
Obejmij tę wersję siebie z tak wielką miłością,
jak tylko potrafisz.
Delikatnie wskaż jej/jemu krzesło przy stole,
które nie jest już w centrum uwagi.
Ona/on nie zrobili nic złego.
Zrobili wszystko, co mogli z narzędziami,
które mieli w tamtym czasie.
Chodzi o to, by nauczyć się kochać
i obejmować nas wszystkich.
Wybierać, która wersja nas jest na czele stołu.
To jest integracja z powrotem do całości,
do tego, czym zawsze byliśmy!
Bądź z sobą łagodny!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz