Drodzy Jedyni,
waszym najwyższym aktem służby jest bycie sobą.
Pięknie, bez zastrzeżeń jesteście sobą.
Posiadacie bardzo specyficzną energię,
która jest unikalna dla Was.
Waszą misją było przyniesienie tej energii na planetę.
Kiedy dotarliście na planetę,
zasłona zapomnienia opadła,
a wy zapomnieliście o mocy
i prostocie waszej misji.
Inni również stracili z oczu swoją boską misję
i próbowali wam wmówić,
jacy według nich powinniście być.
Przeszliście przez lata warunkowania,
aby się podporządkować,
dopasować, być tacy sami.
Ale waszą misją nigdy nie było bycie takimi samymi,
było dodanie do mozaiki całości waszego specyficznego energetycznego stempla
i wszystkich darów i wrodzonych zdolności, które z tą energią się wiążą.
I, całkiem cudownie, pomimo całej gęstości i presji, powoli
i metodycznie odklejaliście warstwy w swoim dążeniu do powrotu do siebie.
I to jest dokładnie to, co napędza zmianę na waszej planecie
i co otwiera prawdziwe potencjały, które zawsze dla was istniały.
One cierpliwie czekały na dzień,
w którym dacie sobie pozwolenie na nadanie priorytetu
podążaniu za swoim sercem i dyrektywami waszej duszy.
Stamtąd wszystkie nadzieje i marzenia,
które zawsze mieliście,
mogą w końcu ożyć jako część waszego dziedzictwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz