wtorek, 26 grudnia 2023

Matt Kahn: Pokora zawsze zwycięża

 

przez Matta Kahna (poprzez e-mail)  

Najlepsze życzenia świąteczne dla wszystkich promieniujących serc 

w naszej ukochanej społeczności. 

 Zanim przypomnę sobie moje niedawne doświadczenie i spostrzeżenia,

 które ono zainspirowało, chciałem podzielić się tym, 

że może to być nauka, 

która może bardziej odnosić się do kogoś, 

kogo znasz, osoby, 

którą kiedyś byłeś, lub nawet fazy, 

z której obecnie ewoluujesz.  

Mówię to, aby taki wgląd mógł zostać wykorzystany 

do zainspirowania bardziej wyrafinowanych niuansów przejrzystości 

i połączenia ze Źródłem, 

a nie jako coś, co można w jakikolwiek sposób wykorzystać przeciwko sobie. 

Oferuję tę naukę, aby rozszerzyć wibrację jedności na wszystkie serca 

– poprzez złożoność wszystkich środowisk i okoliczności. 

 Niech nasze różnice tylko zbliżą nas do siebie

 we wspólnym pragnieniu służenia wyzwoleniu i dobru wszystkich. 

 W zeszłym tygodniu miałem dość surrealistyczne przeżycie.  

Byłem w trakcie rozmowy, 

kiedy poruszono temat wojny izraelsko-Hamasskiej.

  Osoba ta powiedziała mi: „Po prostu nie mogę na to zwracać uwagi.  

Próbuję się teraz zamanifestować i jeśli będę uważny, 

to naprawdę obniży to moje wibracje. 

 Kiedy usłyszałam te słowa w mojej głowie, 

byłam zdumiona i załamana.  

Bez osądzania tej osoby i tego,

 jak uczono ją interpretować prawo przyciągania, 

zainspirowało to do głębszej refleksji: 

ile osób słyszało, że „rzeczywistość rośnie tam, 

gdzie kieruje się uwaga” i używało tego jako formy unikania?  

Jakbyśmy tak bardzo bali się uczucia ciężkości

 i empatii wobec zmagań innych ludzi, 

że musieliśmy chronić kruchość naszej energii, ukrywając ją przed tymi, 

którzy mogą skorzystać z ciepła naszego światła. 

 Czy wmówiono nam, 

że zbyt częste obserwowanie surowej powagi społecznej 

i kulturowej deprawacji może w jakiś sposób spowolnić 

naszą zdolność przyciągania tego, 

co nam się prawnie należy?  

Czy żywimy złudzenie,

 że zwrócenie się w stronę potrzebujących członków naszej dalszej duchowej rodziny 

może zagrozić naszym własnym planom manifestacji?

  Czy Jezus kiedykolwiek odmówił uzdrowienia biednych,

 ponieważ nie chciał stracić swojej energii i ryzykować, 

że nie przyciągnie swojej ukochanej, Marii Magdaleny

  Prawdę mówiąc, „rzeczywistość rośnie tam, 

gdzie kieruje się uwaga” jest powszechnie błędnie rozumianą koncepcją.  

Gdyby stwierdzenie brzmiało: „Gdzie idzie osąd, tam rośnie dowód”,

 spełniałoby swoją funkcję bardziej rzeczowo.  

Tak naprawdę im częściej osądzasz,

 tym większe jest prawdopodobieństwo, 

że spojrzysz na życie przez pryzmat osądu. 

To, że poświęcasz czemuś uwagę, 

nie oznacza, że musisz to oceniać. 

Obserwowanie przez pryzmat nieosądzania jest okazją 

do skierowania światła swojej esencji na dowolną osobę 

lub okoliczność w celu uzyskania większej ulgi w leczeniu. 

 Nawet jeśli empata nie chce zbliżyć się do niczego, 

co przypomina dyskomfort,

 ze strachu przed przejęciem jego energii,

 zjawisko bycia empatyczną gąbką dla otaczających Cię osób 

często pozostaje tak samo aktywne, 

jak skłonność do osądzania siebie. 

 Z pewnością nie jest to jedyny powód, 

dla którego empaci absorbują energię innych ludzi, a jednak, 

gdy samo osądzanie pozostaje aktywnym wzorcem, 

może się okazać, że przejmiesz energię wokół siebie,

 aby dać ci więcej rzeczy do osądzania i zarządzania. 

 Na szczęście im częściej jesteś w stanie pielęgnować, 

obejmować i kochać „tego, który osądza”, a nawet „tego,

 który szuka jakiejś formy kontroli”, 

tym bardziej jesteś w stanie poczuć własną częstotliwość światła

 bez absorbowania gęstości emocjonalnej tych wokół ciebie. 

 W miarę jak poszerza się ten nowy poziom empatycznej świadomości, 

możesz poświęcić całą uwagę wszystkim etapom życia, 

a nawet pomóc podnieść na duchu bezdźwięczną populację 

ukrywającą się w cieniu zamieszania, 

bez obniżania wibracji i bez wiary, 

że może to przerwać twój punkt przyciągania 

 lub sabotować to, co ma być. 

 Dzięki tej odnowionej głębi wzmocnienia

 możesz swobodnie używać soczewki nieosądzania 

jako różdżki transformacji z korzyścią dla wszystkich, 

bez obawy, 

że przyciągniesz niechciane pozostałości energetyczne. 

Jest to często niewykorzystana energetyczna moc pokory w działaniu. 

 W tym świetle pokora oznacza odważną chęć uznania 

i przyjęcia wzajemnych powiązań wszystkich istot, 

uznając ich zmagania za nasze własne. 

Bez względu na to,

 jak łatwo jest obawiać się duchowych przesądów i uważać je za prawdziwe, 

nowy paradygmat świadomości skoncentrowanej 

na sercu polega na współczującym usuwaniu barier ego, 

pozwalając nam być obecnymi z innymi i dla innych,

nawet jeśli rzuca to wyzwanie naszym osobistym wygody 

lub długo utrzymywane przekonania. 

 Chodzi o wejście w autentyczne doświadczenie życia,

w którym jesteśmy w stanie świadczyć o boskości 

we wszystkich jej różnych formach i utrzymywać przestrzeń dla niej. 

 Choć wielu uważa,

 że „rzeczywistość rośnie tam,gdzie kieruje się uwaga”

 jako wygodną strategię wyjścia z twarzą w twarz z tym,

 jak surowa może być rzeczywistość, 

taką koncepcję można rozwikłać za pomocą jednej z najwyższych prawd: 

pokora zwycięża wszystkich.  

Ponieważ „dowody rosną tam, gdzie idzie osąd”,

 możesz szanować ścieżkę życia wszystkich boskich istot; 

włączając tych, 

którzy mogą cierpieć w milczeniu,

 aby zainspirować nasz świat do pamiętania nieskończona moc,

 musi być pomocna komuś w potrzebie.  

Kiedy już rozpoznasz, 

że bycie pomocnym na jakimkolwiek poziomie

 jest najbardziej bezpośrednim sposobem na „podniesienie swoich wibracji”,

 zaczniesz pamiętać o sobie jako o jedynym wiecznym duchu

 żyjącym we wszystkich. 

 Niezależnie od tego, czy ta nauka odzwierciedla prawdę w tobie, 

czy w innych wokół ciebie, 

oferuje perspektywę wykraczającą poza fasadę przesądów,

 aby stworzyć więcej przestrzeni dla zamieszkiwania wibracji miłości. 

Niezależnie od tego, 

czy zatracasz się w ideach opartych na strachu,

 czy zaczynasz zgłębiać głębsze uniwersalne prawdy,

 każdy zawsze robi wszystko, co w jego mocy, 

ewoluując w swoich własnych, unikalnych ramach czasowych. 

 W tych wyłaniających się czasach każdy z nas musi zdecydować,

 ile uwagi poświęcić światu zewnętrznemu 

w odniesieniu do potrzeb emocjonalnych, 

po których tu jesteśmy, aby je realizować, 

obejmować, szanować i pielęgnować.  

Nawet jeśli nie możesz znieść widoku ran, 

wzorców i braku równowagi w otaczającym cię świecie, 

zawsze są pracownicy Światła gotowi dostarczyć 

uzdrawiającą energię kolektywowi w imieniu wszystkich, 

podczas gdy ty poświęcasz czas 

na służenie swojemu własnemu potrzeby osobiste. 

 W imieniu Wszechświata wszyscy na zmianę służymy ewolucji Ziemi, 

więc nie ma potrzeby brać tego na siebie 

ani dźwigać tego wszystkiego na swoich ramionach. 

W ciągu wielu wcieleń wszystko dzieje się jako Jedno.  

Niech ta mądrość pomoże ci uczcić to, 

jak daleko zaszedłeś w swojej podróży, 

da ci więcej pozwolenia na wyjście z ukrycia 

i bardziej otwarte połączenie się w sposób szczery do serca 

– dla suwerenności i wyzwolenia wszystkich czujących istot. 

 Niech Wasze święta będą równie radosne, jak światło, 

którym świecicie.  

Z całego naszego serca aż do Twojego, kochamy Cię.  

Wszystko dla miłości,  

Matt

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz