piątek, 5 października 2012

Niespodzianka

NOTHING is IMPOSSIBLE
Even the word says it....
I'M POSSIBLE.........(¯` * •. ¸ ♥ ♥ ¸. • * '¯)
(¯ `* ¸.•´¯``♥.¸ ❀´¯) ¸.☆¸.✿¸.•°*”˜ƸӜƷ˜”*°•.•.¸ღ¸☆´ ¸.✿´´¯`•.¸¸. ི♥ྀ.
(¯`v´¯)..
`*.¸.*.♥.✿´´¯`•.¸⁀°♡ ...♥.....Love & Hugzz..♥
 

Czasami też warto poskromić temperament,
Bo za każdy taki czyn to dostaje się premię!
Nie wiem skąd i kiedy ona do nas przychodzi,
Ale zawsze jest dla nas miłym zaskoczeniem!

Czy to miły gest domownika, czy też obcego?
Czy też zaskakująca niespodziewana nagroda?
Zawsze tak przychodzą dla czytającego znaki,
Ale sceptyk już przyjmie ją jak coś tu zwykłego.

Dla średnio bystrego będzie zaskoczeniem,
Albo też cudownym zbiegiem okoliczności,
Zawsze i często uświadamianym po czasie!
Inny będzie opowiadał o tym, jak o cudzie,
Nie rozumiejąc niczego o samej przyczynie!

Nie zdając sobie sprawy nic o dowodach praw Stworzenia!
Niby normalka, a tak cieszy wszystkich „zbieg okoliczności”!



Tak sobie wyobrażam okres przejściowy transformacji,
Zresztą już to trwa, czyż coś co spada na naszą głowę,
Jest różnie odbierane nawet przez rodziny domowników,
Zwykły zły stopień dziecka rodzi współczucie u babci,
Zazwyczaj różny gniew u jednego z rodziców i różny,
W tonacji i zastanowienia się dalej co robić, gdy inni,
Będą reagowali jak bomba która wybucha oskarżeń,
A potem cisza zapadnie i wraca wszystko do normy.

Może tak będzie wyglądał poród Gai, a może już on trwa?
Jedni żyją wg wskazań tu dawnych zbrodni i czynów piekła, 
A drudzy już z uśmiechem zrozumienia wolni od przeszłości,
Wypatrują coraz to śmielej objawów jutrzenki Nowej Ziemi?


Jedź windą teraz rozwoju swojego do góry!
Nie zatrzymuj się na tych astralnych piętrach,
Dojedź, jak to możliwie do tego najwyższego,
Poziomu dla ducha dla ciebie jednorodnego!

Tam gdzie On ci sam na to już pozwoli!
Tylko czuciowiedza Cię tam zaprowadzi!
Jasno-słyszenie, czy to też jasnowidzenie,
Może zatrzymać nas nieco niżej no i dłużej!

Życie to teatr, a my tego spektaklu aktorami,
Podczas jednej z jego prób nieskończonych!
A co będzie, gdy przed nami kurtynę odsłoni?
Czeka nas próba generalna, czy własny osąd?

Sądzę, że one wszystkie są tu nieskończone,
Podobnie jak i ilość prób teraz tu naszych,
A każda z nich to nie ostateczne rozwiązanie,
Bo byłby to koniec całego spektaklu i teatru!
Aby stale się doskonalić, to co już stworzone,
Nie może być końcem samym wszechrzeczy!

To jest chyba główna zasada istnienia,
By tłumaczyć nam czas i nieskończoność,
Które nie da się pogodzić z bezruchem?
Życie to ciągłość i ruch życia istnienia!

Jako mężczyzna powiem, że i w ruchu...

Nie ma ostatecznych rozwiązań i końca,
Chyba, że stają się one początkiem nowego,
To jest prawdopodobna tajemnica istnienia,
Że teraz żyjesz dopóki dążysz do Wyższego,
Gdy przestajesz dążyć, zaczynasz już od nowa.

Bo nie ma też końca, czy początku życia,
                        Jest jego ciągłość, a czas czyni go pozorem.

A na koniec prawdziwa niespodzianka:


Ale chyba nie ta z kodem kreskowym bytu?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz