Święta

 'Figurka Pana Jezusa wygląda jak buddyjska mumia. 

Dwie pary zwierzęcych rogów, wszystko to pod ciemną piramidą. 

A nad nią mroczne skrzydła upadłych aniołów...'

Tak masoni sprofanowali to święte miejsce'

/To komentarz do tego zdjęcia /

To jest stajenka w Sanktuarium Fatimskim, a piramida to znak naszego świata,

Taka, gdzie czubek piramidy oznacza mądrość wielkości doświadczeń podstawy.

Niezależnie od profanum komentarza trzeba czytać pomiędzy wierszami,

Wiedza i wiara muszą iść w parze inaczej następują sensu niezrozumienia.

Właśnie w święta musimy zwracać głównie uwagę na prawdę,

Ale nie tę głoszoną przez religie i polityków, ale naszą wewnętrzną.

Nie spierać się kto głosi i co za kim stoi,

Ale czytać prawdę pomiędzy wierszami.

Szczególnie w święta bądźmy szczerzy wobec siebie i własnej w sercu prawdy,

W święta życzenia są magiczne bo popierane przez uwagę zbiorowego zaklęcia.

"Niech ten świat nie będzie wam wzorem; przeciwnie, 

odmieńcie się poprzez odnowienie ducha, aby umieć rozróżniać, 

co jest wolą Bożą, co jest dobre, co miłe i co doskonałe". (Rzym. 12,2K) 

Nierozwiązane problemy egzystencji umysłu, duszy, 

 kierują się niby pociski prosto w zdrowie duchowe i fizyczne ludzkiej istoty. 

Wiesiu'

To właśnie świadczy, że od naszych wewnętrznych myśli projektora,

Zależy jak się będzie przejawiał, to stąd tak ważne są życzenia, 

Które ja przy okazji składam wszystkim czytelnikom...

Pamiętajmy, że to powiedzenie 'jak na górze tak na dole' tu się przejawia,

Może to również oznaczać co w naszym wnętrzu tak samo i na zewnątrz.

Więc to tego właśnie życzę własnym czytelnikom, aby to zrozumieli,

Że tak samo jak piękno i tak samo brzydota jawi się nam na zewnątrz.

Czyste myśli i ich życzenia zmieniają nasz świat osobisty,

Łączą się w konglomeraty takich podobnych innych tworząc.

Gdy dochodzi do przesilenia tych razem połączonych i podobnych,

Nad innym przeciwnymi, taki przejawia się nam odmieniony świat.

Kosmos odpowiada nam tak jak krzywe lustro obrazu naszych myśli,

Pokazując na wierzchu co podstępnie ukrywamy, a zakrywając inne.

Stąd w nas ta frustracja, gdy pokazuje się i nas zmusza, do czego już nie chcemy,

A co chcemy jakby chowa pod to czego już nie chcemy i to wypływa na wierzch.

Dla mnie już świętem jest cały nasz pobyt na ziemi,

A wypaczona wiara w zysk trzyma nas w Matriksie.