To fakt, że ma fakturę siatek atomów jak np. węgla - grawitonu,
Z których już nie długo będą budowane bramki dla komputerów,
Jak w świecie - nano, mikrokosmosu wnętrza naszych komórek.
Jak się okazuje po takich uporządkowanych tkaninach biegnie prąd,
O bardzo małym napięciu, wystarczającym do przyspieszenia kompa!
Gdy oglądam świat 'nano' nie mogę oprzeć się wrażeniu jego sztuczności,
Świat zewnętrzny, czy naszych komórek sprowadza się do sztucznej materii,
Tak jak gdybyśmy byli maszynami wyższej generacji natury bytu inteligencji!
Cały czas miałem wrażenie, że się wcielamy w żywe z pozoru cyborgi,
Tworzone w wyższym ciele i wyciskane na świat tak jak owoce z łupiny,
Za to natura nam to cały czas podpowiada, tylko my naiwnie to uświęcamy,
Tworząc różne religie pokroju świętego napletka i innych wstydliwych relkwi.
To tylko potwierdza iluzję tego świata i sztuczność materii,
Jak i prawdziwą naturę świata ducha z którego pochodzimy!
CARPE DIEM!
"Żyj tak jakby to miało być ostatnie wasze spotkanie,
kochaj tak jakbyście już nigdy mieli się nie zobaczyć...
Uśmiechaj się jakby to miał być ostatni wspólny uśmiech..."
Żyj też ciekawie z pasją poznania własnej mocy,
Którą nam nigdy nie odebrano, jak i podwórka,
Na którym można biegać zamiast TV i chodzenia,
Posłusznie do kościoła, w niedzielę jaki do szkoły,
Co sprzedaje nasze relikwie tych zamordowanych,
Jak i uczą nie myśleć tylko wierzyć w historię klęsk!
Ci co zostali oświeconymi, a potem i świętymi,
Tylko dlatego, że mieli marzenia, tak jak Jezus!
Muszę sprostować historię napletka i terminu,
Otóż znikła ona z Calcata Vecchia w 1983 roku,
Prawdopodobnie zawstydzająca relikwia Watykanu.
Czy nie była marzeniem wiernych ludzi wierzących w Jezusa Chrystusa,
Ale tylko po to by wykorzystać ich energię twórczości dla zysku mamony?
Nie wiem sam i nie podejrzewam o złą intencję kałanów i wiernych,
Ganię ich za to skupianie wokół siebie ich energii i zakładania obroży,
Nieświadomie, ale wedle garstki świadomych naszej odwiecznej mocy,
Za to ukrzyżowano Jezusa, że chciał uświadomić naszą potęgę, a nie cuda!
Nasza potęga marzeń i wiary jest przeogromna,
Przykładem jest choćby Dynamo i jego "cuda",
Jak głosił Jezus wszyscy będziemy je teraz czynili,
Wiadomo, że więzień w lochu ciemnym nie ma światła,
Nie chce uwierzyć, że je może kiedyś zobaczyć w naturze.
Podobnie w systemie 'nano' wyglądają nasze atomy pod mikroskopem elektronowym,
Jeśli naukowcy mogą zmieniać położenie przybliżając do siebie ich bramki potencjałów,
Zmieniać jak my ręką uzdrowiciela podobne przepływy i zwiększać ich moc przepływu,
Jak w nowoczesnym teraz już nie mechanicznym komputerze najnowszej nano generacji:
To jesteśmy w przededniu tworzenia cudów za pomocą naszego umysłu marzeń myślami.
Podobno nadchodzi era, że to co pomyślimy natychmiast się będzie realizowało,
Z uwagi, że nasza rzeczywistość już nie zbiorowa, oddzieli się od indywidualnej,
I podobnie jak wyżej atomy komórek będą rozdzielone skupiały się w podobne.
W takim kontempcie tłumaczenia poniższy przekaz nie brzmi już tak naiwnie:
http://krystal28.wordpress.com/2013/12/24/przeslanie-od-boga-matkiojca/
