sobota, 31 marca 2012

Współpraca




Współpraca serca może brzmieć tak samo pięknie i banalnie,
Nie mniej daje ona piękny ten dźwięk, wystarczy dwa serca,
Aby powstało nowe życie, to co może tu jego wielokrotność?

Może teraz właśnie tak trzeba próbować zmienić ten świat,
A do tego trzeba nastroju, jak przy wchodzeniu do świątyni!
Gdzie wchodzi się z niczym oprócz nastroju jak do modlitwy,
Nastrój radości jest tym, co współpracę Waszych serc zapala!

Te kamienne świątynie zostawcie kapłanom,
Stwórzcie teraz własne, tylko w sercu swoim,
A On nasze serca połączy, tak to było dawniej!
Bo w radości nauki zawarte jest nowe poznanie!

Lęk ten przed przyszłością jest teraz strachem świata,
To on zabija współpracę serc i przykuwa do materii;
Podobnie teraz teraźniejszość odsuwa od przyszłości,
A sam karze teraz rozpaczliwie się trzymać tej starej,
Ale już nieistniejącej przeszłości i tak zatruwa rozum,
Gdy jednocześnie odciąga, niszczy i zabija radość życia!

Tylko taka piękna myśl o przyszłości,
Może rozbić taką zatrutą przestrzeń,
I uwolnić z łańcuchów przeszłości.
Radośnie zapłonąć nową życia nutą!

piątek, 30 marca 2012

Na starcie

Każdy z nas tutaj dostaje samotnie czystą kartę,
Do zapisania emocjami myśli swych na nowo,
Musi jednak pamiętać zawsze o ich tu rewersie,
Na którym to wszystko wcześniej było zapisane

To co zebrał przez wcielenia swe minione,
Teraz silnymi emocjami własnymi sam kreśli,
Tak nimi otwiera drogi dla tych wcześniejszych,
Dobrymi dobre wydobywa tak jak i odwrotnie!

Jak dobre tak i złe, zawsze może uzdrowić,
Nazywamy to karmy własnej odrabianiem,
A dla nas to całe życie przeżywanie na nowo,
Tego, co się wcześniej nie do końca przeżyło!

A świadomość tego co złe i trudne,
Do minimum można też zredukować,
A nawet z czasem zamienić na dobre!

czwartek, 29 marca 2012

Karma, skutek czy działanie?



Każdy z nas tutaj dostaje samotnie czystą kartę,
Do zapisania emocjami myśli swych jak na nowo,
Musi jednak pamiętać zawsze o ich tym rewersie,
Na którym to wszystko wcześniej było zapisane

To co zebrał przez wcielenia swe minione,
Teraz silnymi emocjami własnymi sam kreśli,
Tak nimi otwiera drogi dla tych wcześniejszych,
Dobrymi dobre wydobywa tak jak i też odwrotnie!

Jak dobre tak i złe, zawsze może uzdrowić,
Nazywamy to karmy własnej odrabianiem,
A dla nas to całe życie przeżywanie na nowo,
Tego, co się wcześniej nie do końca przeżyło!

A świadomość tego co złe i trudne,
Do minimum można też zredukować,
A nawet z czasem zamienić na dobre!

środa, 28 marca 2012

Sen



Sen to ten bezpośredni kontakt ze światem Subtelnym,
Rzadko bywa świadomy i tak samo jak sen w subtelnym,
W stosunku już do Ognistego, bo dobrze jest to wiedzieć,
Jak i z rad obu tych światów korzystać i stosować do nich.
No bo nic się nie dzieje, ot tak samo, przed się i bez dążenia!

W ciężkich myślach jak w bagnie można tonąć i ciężko się poruszać,
Bo kłęby i opary ich ścielą się przed nami, a inni to też wyczuwają,
Zalewając tak nas pretensjami, oskarżeniami i zarzutami, a już sami,
Nie wiedzą też dlaczego i tak rodzą się frustracje i nieporozumienia.

Trzeba je ostro zwalczać i jak najprędzej przepędzić, bo się stają!
Jak najgorszą zmorą i ułudą, utrzymując nas w smutku i w niewoli.

Nie substancja mózgu sama o sobie myśli!,
Tak jak i program też nie powstaje z siebie,
A w skrzyni telewizora myśli nie powstają,
Tylko tworzą się same w ośrodkach ognistych,
Ale dla mózgu i „telewizora” niewidzialnych!

wtorek, 27 marca 2012

Zaproszenie



Mamy klasyczne zaproszenie naszych braci z kosmosu,
Nie tego liniowego i naszego pojęcia względnego czasu,
Ale tego, poza czasem pozornym i przestrzenią liniową.
Bo żyjemy jak gdyby w jednej częstotliwości stacji radia,
Dlatego to też musimy spojrzeć na inne wielowymiarowo.

Czy więc odpowiadać na takie zaproszenia, czy też nie?
Wszystko to zależy od tego, co sami mamy do ukrycia,
Czy też mamy coś, czego inni nie mieli, a ich kosztem?
Jak zwykle wszystko zależy od naszego tutaj sumienia.

Więc na co czekać? Czy może nas spotkać coś gorszego,
Czego nie bylibyśmy mogli doświadczyć od naszych braci?

Ja się już nie waham, na pewno zaproszę do siebie,
Nawet mogą wylądować wprost na mój ogródek .
Zaproszę ich serdecznie pod moje ukochane drzewo,
Zapewne wiedzą już gdzie, bo tam mam dobry kontakt.

Będzie co też opowiadać tym naszym nowym braciom,
A właściwie to i nam samym, bo w tej samej rodzinie,
Będziemy rozmawiać z sobą i jak dotąd telepatycznie,
Jak w trakcie Ayahuasca obrazem, bez słów i dźwięku!


poniedziałek, 26 marca 2012

Czy chcecie abyśmy się ujawnili?

http://www.ezoteria.pl/artykuly/cywilizacje-pozaziemskie/62-czy-chcecie-abysmy-sie-ujawnili.html

Wolność i posłuszeństwo

Sam się zastanawiam, jak żyć w pełnej wolności,
Kiedy już od rodziców uczymy się posłuszeństwa,
Podobnie cały czas w życiu podejmujemy decyzje,
Oparte o doświadczenia głównie innych, nie o własne.

Jeżeli już mamy własne, to najczęściej bolesnego nieposłuszeństwa,
Względem tych innych będących w konflikcie z naszymi marzeniami,
Mało tego, zgodnie z ostatnią ewangelią, mamy ten świat nienawidzić,
Za to w tym drugim czekają nas za posłuszeństwo niebiańskie nagrody!

Jak to razem pogodzić, aby być szczęśliwym już teraz?
Może ucieczka w samotność do naszego wewnętrznego?
Czy coroczne straszliwe misteria męki Pańskiej temu służą?
Czy patrząc na zewnątrz, mamy się od nich z ohydą odwrócić?

By w końcu nareszcie zrozumieć, że Bóg jest miłością w sercu!
Nie tym miłosierdziem dla ukrzyżowanego ciała zamiast do ego,
Bo gdy jego ukrzyżujesz staniesz się zmartwychwstałym za życia!

niedziela, 25 marca 2012

Zakazy nakazy..




Nawet w wielu dziecinnych bajkach jest poruszany wątek,
Nadużywania władzy jednych nad drugimi i w imieniu Boga,
Zastanawiam się jak on i kiedy powstał i czy nie czasem wtedy,
Gdy zabrano nam wolność i w zamian za to dano nam wolną wolę,
Byśmy rzekomo sami decydowali w zakresie pola z drutem kolczastym.

<Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie pożądaj, żyj zgodnie z dogmatami!>

Czy właśnie nie takie zasady przypominają nam o nieposłuszeństwie?
Czyż nie rodzą duszka przekory by robić właśnie wszystko odwrotnie?

Patrzę też teraz na obecne szkoły pełne dziecięcej przemocy,
Podobno wyniesionej z domu, tak jak twierdzą nauczyciele,
I oczywiście podobnego zdania są rodzice o nauczycielach,
Jedni i drudzy zwalający odpowiedzialność za to na innych,
Zapominając, że dzieci, wychowanie i naukę zostawili obcym!

Przyczyna jak zwykle zostaje sierotą i nikt się nie przyzna,
Że wychowanie, to dawanie innym osobistego przykładu!

sobota, 24 marca 2012

Kto pszczołą, a kto szerszeniem?


Jesteśmy teraz takimi pszczołami, którym podcięto skrzydła,
By nie latały z pyłkiem i nektarem, do uli na koronie drzewa,
Tylko wbrew ewolucji ducha, zamieszkiwały okolice jego pnia.
To była zbrodnia dokonana przez klany szerszeni i ich władzy.

To one zabierając nam wolną wolę zmusiły nas do życia w ziemi,
Pomiędzy głębokim korzeniami przyziemnej teraz rzeczywistości,
Na nic zdały się też indywidualne przepoczwarzania jednostek,
Gdy tylko odlatywały stawały się niewidzialne z dołu dla innych.

Głównie dla zajętych jak te mrówki zjadaniem padliny i zabijaniem,
W imię klanu, gatunku i królowej matki, aby rodziła pracowników,
Inni tyli by stać się pokarmem głodnych i nikt nie obserwował Nieba,
Wkopywali się głęboko pod ziemie i gromadzili zapasy dla szerszeni!

Podobnie i teraz ludzi pozbawiono ich mocy twórczego latania po niebie,
Blokując większość z dwunastu nitek kwasu dezoksyrybonukleinowego,
Ma to się już niedługo zmienić - przez transformację, "w oknie" 2012 roku.

piątek, 23 marca 2012

Magia



Życie zawsze jest magią,
A więc jest jej praktyką,
Nie ważne to co tworzysz,
Ale z jaką teraz intencją!

To ona czyni życie znośnym,
Albo nieomalże jego piekłem,
Bądź zawsze ostrożny w ocenach,
Bo stanie się twoją rzeczywistością!

/Bardzo dobrze pokazuje to DMT w ayahuasca/


http://tamar102.blogspot.com/p/ayahuasca.html 

czwartek, 22 marca 2012

Stąpanie po śladach


Kto próbuje tu uczyć, a nie żyje wedle wskazań Chrystusa,
Jest pustym dzbanem wiedzy pozbawionym Amrity Miłości.
Dlatego i chrześcijaństwo jest pozornym i bezsilnym ruchem,
Gdy jego kapłani nie żyją zgodnie z zaleceniami i Jego naukami!

Uczą w prawdzie Ewangelii, ale względem Jej sami nie żyją,
Najpierw chrzczą niemowlęta, a dopiero potem próbują uczyć,
Zamiast czynić to odwrotnie jak to robił Jezus, czy Jan dorosły!
Sama woda nie zastąpi siły Świętego Ducha Prasiły energii Źródła.

Kto się nazywa następcą Chrystusa powinien iść Jego śladem!

http://jeszua.blogspot.com/

środa, 21 marca 2012

Ze struktury węgla w kryształ


Pamiętamy, to porównanie budowy światów, do tej koncepcji drzewa,
Wyrosłego z ciemnej ziemi porównując łupinę do ciała nasienia ducha,
Naszego fizycznego, a które zostaje jak łupina w ziemi, aby wystrzelić,
Z głębi siebie nowym życiem i ponad powierzchnię teraz naszej ziemi,
Jak nowym pędem i w nowy wymiar by w nim dalej rosnąć jako drzewo.

Przypomina to zmianę paradygmatu motyla z poczwarki,
Świadczy również i o tym, że nasze wymiary będą stabilne,
A to my zaczniemy sięgać jak czubek drzewa do dwunastego,
Świadomością z pnia i korzeni do rozległej korony wymiarów!

Dwanaście wymiarów, jak kryształowych czaszek i DNA,
Będzie się dostrajać z całą sekwencją bytu wielo-światów,

Zapewne będzie to stan krystalizacji i na wielu poziomach,
Według wcześniejszego wzorca morfogenicznego człowieka,
Z niedoskonałej formy nie trwałej węglowej powstałej z drgań,
Kamertonu bez-czasu i przestrzeni krystalicznego wzorca Adama!

Kamerton drgań ten tworzący iluzję przed naszymi zmysłami,
Będzie niestabilny w pozornym czasie i do chwili krystalizacji,
Aby go utrwalić naszymi uczuciami musimy pokochać - co jest!
Wyciszony kamerton naszych uczuć emocji będzie krystalizował,
Idealny świat stworzony i akceptowany naszą miłością i utrwalał!

Wnikając w nasze krystaliczne ciała tak jak w czaszki świadomością,
Będziemy w stanie podróżować po całej koronie drzewa Stworzenia!

wtorek, 20 marca 2012

Wiara czyni cuda!

Podobno wiara czyni cuda, jak twierdzą nie tylko ci ich wyznawcy;
Religii, medycyny i inni, a szczególnie ci, co to zarabiają na niej forsę!
Markety, sprzedające źródlaną rzekomo wodę i inni ci tzw. rozwinięci,
A szczególnie tacy "duchowo" znający jak lekarze ten efekt tzw. Placebo,
Czyli inaczej mówiąc leczenie sugestią nieświadomych tego konsumentów!

Jednocześnie ci tzw. rozwinięci duchowo głoszą, że to my możemy sami,
Leczyć się i mając swój zamknięty świat i świętą wodę go wypełniającym,
Że nie potrzebny nam żaden pośrednik zewnętrzny zabierający nam energię,
Czy też dający energetyzującą wodę z jego kanału, czy też Matki Boskiej!

Oczywiście nawet koń nie chce pić zanieczyszczonej wody i żeby był jasne:
To my jako emanacje Boga zesłane na ziemi oczyszczamy tutaj środowisko!

Głównie to za sprawą Boskiej Miłości danej nam na początku drogi,
To ona układa się jak faktura do naszych myśli, tu słów i wyobrażeń,
Jest zawsze żywa, tak samo w skali mikro kosmosu, jak i też makro!
Tylko energia dana nam od Boga i nasze intencje zmieniają rzeczywistość!

Nie tylko logika i zasób portfela uczy, że wiara taka czyni cuda,
Niestety nie głoszą tego religie, ani uzdrawiacze podlegli mamonie.
Jeżeli mamy zmienić świat musimy zabić w sobie pośrednictwo ego!

Dalej o strachu


Ludzie nie chcą nawet podejrzewać w jakim napięciu jest planeta,
Co do warunków życia jakie sami sprawiają za władzy przyczyną!
Całe państwa przypominają sytuację wioski jak u samego podnóża,
Czynnego wulkanu, co może zniszczyć kraje idące przeciw światłu!
A Nowa Zorza i Świat już świeci nad ciemnym horyzontem nieba!

Strach taki odbija się sam w sobie jak w lustrze,
Ukazuje podejrzenia, mniemania i uprzedzenia.
Niszczy tak każdej rady dobrej - samo poczęcie,
Usprawiedliwia też podjęte i z góry mniemanie,
'Nie warto zaczynać czegokolwiek ze strachem'!

Zmartwychwstanie ducha, to wielkie pojęcie!
Spójrzmy na to trochę szerzej, inaczej i jaśniej,
Jak na osobisty zew i krok piękna do wcielenia,
Lub następny jako magnes zmieniający życie,
Jako przebudzenie wyższej naszej wyobraźni.
                     
To skok nurka w głąb własnego ognistego serca,
Odkrywający tam pod powierzchnią skarby jego,
Czy nowe formuły i ogniste wezwania do służby!
To dążenie do prawdziwego czynu, ale i nie tylko!

To obietnica, której nikt nie miał uczciwie spełnić!
A to nasza misja i droga do osobistego szczęścia!

poniedziałek, 19 marca 2012

Zamiast

„Zamiast wciskać się do duszy swego przyjaciela,
Lepiej zajrzeć w zwierciadło swego ducha”
/ Agni Joga/

Trzeba teraz przyjąć do serca Mistrza!
Nie wystarczy już sama ręka prowadząca,
Tylko to Jego przylgnięcie, czy wtopienie,
Daje możliwość tej prawdziwej łączności!

Bo według zasad; ucznia i Nauczyciela.
To ostatnia droga jest tu najtrudniejsza,
To ona zawiera najwięcej nagromadzeń,
Dlatego warto przyjąć Go wprost do serca!

Siły światłości nie wtrącają się do karmy!
Karmę sam masz odrzucić, jak ten plecak!
 

czwartek, 15 marca 2012

Strach



Sam strach odbija się sam w sobie jak w lustrze,
Ukazuje i podejrzenia, mniemania i uprzedzenia.
Niszczy teraz każdej rady dobrej samo poczęcie,
Usprawiedliwia tu tuż podjęte z góry mniemanie,
Więc nie warto zaczynać czegokolwiek ze strachem!

Zmartwychwstanie ducha, to już wielkie pojęcie!
A spójrzmy na to trochę szerzej, inaczej i jaśniej,
Jako na osobisty zew i krok piękna do wcielenia,
Dla następnego, jako magnes zmieniający życie.


Już jako przebudzenie wyższej naszej wyobraźni,
To skok nurka w głąb własnego ognistego serca,
Odkrywający tak pod powierzchnią własne skarby,
Czy nowe formuły i ogniste wezwania do służby!


Takie dążenie zmusza do prawdziwego czynu!
Nie obietnica, której nie miał uczciwie spełnić!
To nasza misja i droga do osobistego szczęścia!

Przestrzeń tu dźwięczy, oddycha i tworzy wokół,
Jest rozrzedzonym polem elektromagnetycznym,
Ognistych wirów, które tak jak diamenty odbijają,
I rozpraszają, jak w lustrze, to wszystko co żyje?

"Świadoma obecność" w iluzji umysłu

http://krystal28.wordpress.com/2012/03/14/swiadoma-obecnosc/

"Pierwszym błędem, jaki popełniacie, jest uznawanie waszej istoty biologicznej jako realnie istniejącej, a jest ona tylko pozbawioną mocy ekspresją waszej Świetlistej Istoty manifestującej się poprzez umysł i ciało wirtualne.  Cały egzystencjalny konglomerat, w którym jesteście zanurzeni, jest wirtualną sekwencją względności, która kreuje następstwo błędnych przekonań, perspektyw, uczuć oraz myśli zaćmiewając wasze zrozumienie i postrzeganie rzeczywistości.  Dlaczego nieubłaganie nękają was zamieszanie, frustracja oraz inne egzystencjalne wirusy?  Ponieważ nie wibrujecie w usposobieniu “Świadomej Obecności”, która jest mechanizmem używanym przez waszą Świetlistą Istotę w celu zestrojenia się ze Źródłem wiecznego i nieskończonego światła Boga."

Oczyszczanie z podziałów


Wszystko teraz musi się odbywać świadomie,
Nie można być teraz uratowanym nieświadomie!
Dążenie do nas też musi być świadome i stałe,
Tak jak synchronizacja ośrodków i nasza tarcza.


To taka sieć ochronna co tworzy się świadomie!
Jej jak i nic nie można stworzyć coś przypadkiem,
Tak samo nie szukajmy pomocy teraz nieświadomie!
Pomoc i natchnienie przychodzi z góry i planowo.


Najważniejsze to świadome osiągnięcie duchowe!
Tak jak nasza łączność i zasilanie prądami ducha.
Ona może teraz odbywać się wyłącznie Świadomie!

Odchodzenie od prawdy przypomina teraz też drzewo,
A właściwie odchodzące w nieskończoność tu gałęzie,
Czy to jego konary i gałęzie, od prawdy samego pnia!
Tyle się teraz tych małych gałązek różnych namnożyło,
A już szczególnie w tych religijnych interpretacjach..


Oczyszczanie pnia to prawdziwa nasza służba,
Dlaczego aż tyle gałązek mają konary miłości?
Jak, za co i za ile, jak i po co by tyle się kochać?


Świat wystarczająco cierpi z powodu podziałów!
Kochać tak naprawdę i trzeba wszystko tu jak leci!

środa, 14 marca 2012

Westchnienia Norwida

Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie
Dla darów Nieba….
Tęskno mi, Panie…
*
Do kraju tego, gdzie winą jest dużą
Popsować gniazdo na gruszy bocianie,
Bo wszystkim służą…
Tęskno mi, Panie…
*
Do kraju tego, gdzie pierwsze ukłony
Są, jak odwieczne Chrystusa wyznanie,
“Bądź pochwalony!”
Tęskno mi, Panie…
*
Tęskno mi jeszcze i do rzeczy innej,
Której już nie wiem, gdzie leży mieszkanie,
Równie niewinnej…
Tęskno mi, Panie…
*
Do bez-tęsknoty i do bez-myślenia,
Do tych, co mają tak za tak – nie za nie,
Bez światło-cienia…
Tęskno mi, Panie…
*
Tęskno mi owdzie, gdzie któż o mnie stoi?
I tak być musi, choć się tak nie stanie
Przyjaźni mojéj…
Tęskno mi, Panie…

Karma cd



Niby to wiemy już dużo o karmie i wiemy już też jak ją odkupić,
Ale trzeba też wiedzieć jak nie powiększać przez niezrozumienie,
Dla przestrzenności życia i oddziaływania na to otoczenie i siebie,
I nawzajem, że wystarczy coś zmienić, by i ona zmieniła się sama,
Na lepszą, czy gorszą, jak wszystko się wokół to co karma zmienia!

Przypomina to tego pływaka w nurcie rzeki,
Może być pasywnym i dającym się ponieść!
Może być aktywnym, ale na różne sposoby;
Czasami dla przykładu; to płynąc z prądem,
Z trudem lub pod prąd i zależnie od wyboru,
Gdy za zakrętem, to już warunki się zmienią,
Wyskoczyć z wody się nie da i trzeba pamiętać,
                       O nietykalności karmy w dążeniu do istoty postępu!




Uczeń musi przejść przez wielkie cierpienia,
żeby uzyskać głębię charakteru.
Bez niej on nie potrafi wytrwać.
Ona jest potrzebna jego charakterowi; ona nadaje świeżość.
Głębia – to treść,
a wielkość - kształt.
Uczucia mogą być głębokimi,
a mogą być też intensywnymi.
Intensywność – to już czwarty wymiar.

wtorek, 13 marca 2012

Tuż przed...


Należy pamiętać, że ostatnie te chwile,
Mogą już decydować, dokąd pójdziemy,
I w jakich sferach będziemy przebywać,
I o tym, jakie będzie nasze przyszłe życie!


Dlatego szanujmy te ostatnie myśli!
Oraz ich pragnienia i dążenia własne,
To one będą miały bezpośredni wpływ,
Co do naszej bezpośredniej przyszłości!


Nie ułatwiają nam tego teraz nasi bliscy,
Bo trzeba myśleć tak jak przy urodzeniu,
Ale nikogo przed tym nie powstrzymujmy,
Łącznie z tym, co robią sami lekarze z ciałem.


Czy z fizycznym, czy też z subtelnym ciałem,
Czy objawy leczyć, czy też wypędzić chorobę?
Ale tak naprawdę, to nie odejście teraz męczy,
Ale sami tu ludzie te uszkodzenia nasze dręczą!

Co tak naprawdę niepokoi ludzi w stanie śmierci?
Brak zrozumienia, co do charakteru przejściowości,
Bo gdyby choć tą przejściowość życia trochę zrozumieli,
Może by im było łatwiej, bez tego strachu tu istnieć dalej.


Nie można taką myśl też odsuwać na tą chwilę ostatnią,
Nie może nas dopadać na koniec drogi, a przecież wiemy,
Że przed nią, też nie ma ucieczki, tak jak i przed fryzjerem,
Mimo, że wiemy na pewno, że utrata włosów nic nie boli!

poniedziałek, 12 marca 2012

Ruch Lamier Konstytucja Nowej Ziemi


POŚWIĘĆ TYM SŁOWOM, CHOĆBY CHWILĘ ...

Współcześnie istniejące systemy społeczne i polityczne ponad wszelką wątpliwość udowadniają, że się nie sprawdziły. Większość ludzi na tej planecie jest pozbawiona godnego życia i prawdziwej wolności, co trudno dostrzec tym wszystkim, którzy przyjmują konsumpcyjny styl życia. W dzisiejszym świecie, (choć nie jest to z pewnością najgorsza z możliwości), niejeden człowiek pozostaje uzależniony od łaski innych lub od stałej pracy, by móc przeżyć od wypłaty do wypłaty. I choć niektórzy mogą uznać podobny stan za szczęście, to jednak ludzie świadomi, powinni pomyśleć o wyższych standardach egzystencji, która nie polega jedynie na przeżyciu lub gromadzeniu przedmiotów ponad własne potrzeby. W ogromnej części współczesnego świata przeciętnej osoby nie stać na kupienie nawet najskromniejszego mieszkania, a ci, którzy to robią, (jeśli mają taką możliwość), często zaciągają ogromne kredyty, które czynią ich więźniami etatowej pracy przez 20, 30, 40 lat, jednak bez żadnej gwarancji, że zdołają je spłacić zanim się zestarzeją.

Dzisiejsza Ziemia to również podupadły ekosystem zniszczony przez chciwość wielkich korporacji propagujących określony styl życia, który wielu ludzi zaakceptowało całkowicie bezkrytycznie. Każdego dnia słyszymy już nie tylko o przelewie krwi w najróżniejszych częściach świata, ale także o ekologicznych katastrofach i grożącej nam zagładzie. Do tego wszystkiego trudno dziś znaleźć osobę, która by nie znała kogokolwiek, kto choruje lub zmarł na tzw. choroby cywilizacyjne spowodowane zatruciem środowiska i ludzkiego organizmu. Jakby tego wszystkiego było mało cały system społeczny został do tego stopnia uzależniony od pieniędzy, że trudno nawet skorzystać w mieście z toalety, czy też napić się czystej wody, jeśli nie mamy przy sobie pieniędzy. Doprowadziliśmy tą i innymi drogami do niewyobrażalnego pohańbienia ludzkiego życia i wszelkich prawdziwych wartości.

W obliczu tego wszystkiego powinniśmy sobie przypomnieć o podstawowych prawach i przywrócić godność nam wszystkim, uwalniając się z pęt systemu, który sami utrzymujemy przy życiu poprzez nasze codzienne wybory.

Zamieszczona poniżej Konstytucja Nowej Ziemi pochodzi z książki " Idea Nowej Ziemi '' i jest właśnie tego typu przesłaniem mającym na nowo uzmysłowić nam nasze podstawowe prawa. Na prośbę autora poniższego tekstu, którym jest Ghal, rozsyłamy go, aby w ten skromny sposób przyczynić się do odbudowania u ludzi dawnej świadomości.

Prosimy więc i Ciebie, (jeśli tak zdecydujesz), o wzięcie pod rozwagę tych słów i udział w tym przedsięwzięciu drukując treść Konstytucji w swoim domu, a także przesyłając ją na znane ci adresy e-mailowe

 
Tat Wam - Ja jestem Tobą, Ty jesteś Mną. Love n' Light!

Rota, czyli hymn Posła


Nie rzucim żłobu, to nasz cel
 Wykurzyć się nie damy.
Z udziałem naszych rąk i nóg,
 Tych żłobów się trzymamy.
 Niech się nie łudzi polski lud.
 Tak nam dopomóż Bóg.
 Do krwi ostatniej kropli z żył,
 Bronimy apanaży,
 By jak najdłużej zostać tu,
 Każdy z nas o tym marzy.
 By nie przeszkodził nam w tym lud.
 Tak nam dopomóż Bóg.
 A gdy wyborów przyjdzie czas,
 To wszystkim obiecamy:
 Każdy robotę znajdzie z was,
No i podwyżki damy.
Niechaj się cieszy ciemny lud.
 Tak nam dopomóż Bóg.
 A po wyborach, kiedy znów
 Zajmiemy swe fotele,
 To pomyślimy, jakby tu
 Powiększyć swe portfele.
 Bo w nosie mamy głupi lud
 Tak nam dopomóż Bóg.
 Przesłanie takie damy wam
 Ludziska wy kochane,
 Co obiecuje poseł wam,
 Na wodzie jest pisane.
 Nie zmieni tego żaden cud
 Tak nam dopomóż Bóg.

No i moi drodzy i znowu pójdziemy na wybory za parę lat.
Już tęsknię i niecierpliwie czekam oraz bardzo serdecznie
pozdrawiam, tylko szkoda, że nie mam mniej lat. Chętnie
też bym został posłem a tak jestem tylko starym (p)osłem.
                                                                    Staszek z nie "Ranczo" serialu

niedziela, 11 marca 2012

Żywe energie


Energie jak fraktale odbijają emanacje,
Napełniając te wszystkie światy życiem,
Tworząc i mosty, prądy życiowe i nurty,
W obie strony nasycając się wzajemnie.


Tam gdzie duch je nasyca, to i przejawia,
A gdzie nie, to tu ulega samozniszczeniu,
Dotyczy to całych połaci ziemi, jak i też,
Indywidualnych ludzi i całych narodów!


W nawarstwieniach sfer są te energie życia,
Nie dopuszczone przez gazy tworzą śmierć,
To w skutek braku możliwości ich wymiany!


Do asymilacji naszych wyższych energii służą już ośrodki,
Trzeba je teraz oczyścić i tak idąc dalej w świat Subtelny,
Uduchowić, aby już nie cierpieć gdy jest nie oczyszczony!


Przechodzenie do sfer Wyższych odbywa się za sprawą zgodności,
Nie da się dla przykładu zgubić: choćby akceptowanego prostactwa!
Duch, który poszukiwał a w życiu nie znalazł możliwości zastosowania,
W subtelnym będzie miał teraz okazję, aby w spokoju je dalej rozwijać,
Oczywiście, że już we własnej sferze swoich możliwości i zainteresowań.
W niższych sferach prostactwo, będzie miało się znacznie dużo gorzej!


P.S. /W sferze ziemskiej jesteśmy wymieszani,
A w Wyższych, wibracją wyselekcjonowani./

sobota, 10 marca 2012

Karma i jej warstwy



"Aby uwolnić się od tych nawarstwień przeszłości,
Trzeba teraz zacząć od pozbycia się przyzwyczajeń,
Tych narodzonych w trakcie tworzenia się obyczaju,
Tak samo jak wg. stosowanych od wieków tradycji."

Więc już lepiej uwolnić się od tradycji nawarstwień,
Naszych przodków i zacząć żyć nową przyszłością!

Karma to Gwiazda Przewodnia, która nas prowadzi!
To owoc czynów wielu żywotów samego Wędrowca,
A wśród szalejących żywiołów, jak Gwiazda Poranna!
Prowadząca stale i jak gdyby po sznurku utrzymując,
Wśród wichrów życia, tego kto akceptuje jej założenia!


Zapala się przy każdej emanacji wybuchając życiem,
Stale i na nowo zawiera emanację ziaren życia ducha!
Każdy z nas ją teraz odzwierciedla w sobie i na drodze,
Tak ona prowadzi Wędrowca z cienia do brzegu Światła!




Sześć Kroków ku Radości

http://zkosmosu.blogspot.com/2012/03/szesc-krokow-ku-radosci.html

piątek, 9 marca 2012

Pozbycie się bagażu przeszłości



Aby uwolnić się od nawarstwień przeszłości,
Trzeba zacząć od pozbycia się przyzwyczajeń,
Narodzonych w trakcie tworzenia tu obyczaju,
Według tych stosowanych od wieków tradycji.


Lepiej uwolnić się od tradycji nawarstwień,
Naszych przodków i zacząć żyć przyszłością!


Zaskakują nas rośliny parzące i nie widzimy w tym nic dziwnego,
A nie wierzymy w emanacje np. starych rzeczy, portretów, klejnotów,
Czy miejsc krwawych i cieni wokół tronów, za to wierzymy w alergię.
Też niewidzialną jak emanacje i tylko dlatego, że głoszą sami lekarze.


Trzeba też pamiętać, że poza fizycznym oddziaływaniem na materię,
Energia psychiczna może być twórcza jak i niszczycielska zarazem,
A więc trzeba sobie zadać pytanie od czego to wszystko teraz zależy?


Zapominamy o dziedzictwie przeszłości jako karmy,
To właśnie dlatego przed nią ostrzegamy i wnosimy!
Jako takie odwoływanie się z nadzieją ku przyszłości!


To dlatego w Chinach grzebano zmarłych z całym dorobkiem mienia,
Czy nie przez to nie jeden niefortunny archeolog stracił życie, jak w Egipcie?
Tak grzebano przyzwyczajenia do materii, a nie po to by miał je w nowym życiu!


czwartek, 8 marca 2012

Oko Boga Kosmosu

Święto "Kobiet"




Podobno w świecie wyższym nie ma dwoistości płci,
A więc nie istnieje potrzeba składania życzeń kobietom,
I zapewne wchodząc w ten świat wybieramy sobie ciało,
A dla atrakcyjności zmysłowych wrażeń odpowiednią płeć!

Jednak nie będąc pewnym i by się im nie narażać zawczasu,
Wolę nie tylko asekuracyjnie ale i dla przyjemności podziału,
Złożyć serdeczne życzenia - dokonania właściwego wyboru!

Często zapominamy o tym, że wszystkie nieszczęścia i szczęście,
Co do nas przychodzi, jest właśnie za sprawą naszych wyborów.
Więc tylko do siebie, a nie do innych, możemy mieć „pretensje”!

środa, 7 marca 2012

Narzędzia strachu




Zamiast tego pojęcia czyśćca i piekła,
Lepsza jest myśl - bez tych dogmatów,
O wyższości nad nimi Świata Ognistego!


Ale jeżeli ktoś się przykładowo przy nich upiera,
To nie ma gorszych i lepszych 'tu i teraz' na Ziemi,
Od tych miejsc, które oczyszczają naszą świadomość!


Tu na Ziemi mamy pełną paletę od piekła do nieba,
Możliwości doświadczeń w pełnym zakresie słowa.

wtorek, 6 marca 2012

Ustrój



Państwowy, czy społeczny ustrój powinien być zbudowany,
Na tym prawie kosmicznym, tak jak nasz fundament domu!
Niestety żyjemy już wg praw własnych i jak dach dziurawy,


Tak też i wygląda, jak gdyby połatany: naszymi prawami i ustawami,
Bo zamiast je na nowo ustalać i tworzyć, to lepiej jest wziąć gotowe,
Choćby z tego prawa kosmicznego: „taki skutek, jaka przyczyna jego”!

Tak jak to niepołączone molekuły gazu,
Napierają na ścianki i to naczynie pęka,
Tak samo te nie zharmonizowane aury,
Wzajemnie się tutaj odpychają i łączą!


Na tej samej zasadzie dobierajcie ludzi,
Łącząc ze sobą ich harmonizujące aury,
By dokonać czegoś wzniosłego i rządzić!
Przywódców podobnie dobierajcie i władze!

To Prawda: że smutek przywiązuje nas do Ziemi,
Przeszkadza też w odejściu swobodnym i chwale!
Tym oddanym służeniu nawet one nie przeszkadzają,
Ani choroby i osiągnięcia, a nawet wzwyż prowadzą,
Po to by móc jeszcze mocniej poznać potęgę służenia!

poniedziałek, 5 marca 2012

Leopold Staff

Niech cię nie niepokoją
Cierpienia twe i błędy.
Wszędy są drogi proste,
Lecz i manowce są wszędy.

O to chodzi jedynie,
By naprzód wciąż iść śmiało,
                                                     Bo zawsze się dochodzi
                                                        Gdzie indziej, niż się chciało.

niedziela, 4 marca 2012

Dzieci Indygo, Kryształowe i Tęczowe

http://krystal28.wordpress.com/2012/03/04/dzieci-zwierzeta-i-wzniesienie/

Płomień serca



Każdy płomień, a zwłaszcza ten serca, pali się w górę, a nigdy w dół,
Z wyjątkiem sztucznego palnika, bo inny kierunek go nie interesuje,
Dlatego gdy słabnie to spada napięcie serca i zaczyna schodzić w dół!
Nie ma też innej drogi, jak na samą górę, by jego płomień płonął i rósł.
Jest jedna droga do świata Ognistego i po płomieniu serca poznasz ją!

Tak jak przy wchodzeniu na szczyty gór,
Tak samo jest przy wspinaniu się do nas,
Im wyżej tym wąsko i stromo na szczycie!


Za to horyzont nieogarnięty, szeroki i potężny,
Ale im potężniej, tym silniejsze zjednoczenie!
Nie ma tam też miejsca na materialne bagaże!


To wyzwolenie z brzemienia złych wspomnień!
W czasie Armagedonu, czas na to oczyszczenie!
W przestrzeni nagromadzeń tego co tu ludzkość,
Przez wieki stworzyła, a teraz należy odkupić!


Nie ma innej drogi, jak ich stałe teraz odkupienie.
Dlatego błogosławmy tych, co nam przeszkadzają,
Bo dzięki nim i tak te nasze światłe energie rosną,
Wraz z twórczymi zjawiskami wzniosłego Planu!


Tak głoszą istoty światła już większego od naszego!

sobota, 3 marca 2012

Równouprawnienie



Każdy członek naszej wspólnoty jest równoprawny!
A prawo wspólnej pracy niech będzie prawem życia!
Niezależnie też i od kwalifikacji, jak i wieku osoby,
Czy też koloru skóry trzeba zapomnieć o swoim „ja.
Nie można mieszać wewnętrznych uczuć i emocji,
Z zewnętrznymi warunkami wymagań środowiska!


Nie czyńmy zamachu na niczyje serce,
A od wewnątrz za to własne rozpalajmy!
Nie żądając niczego od losu w zamian!


Nie trzeba pracować w pocie czoła by myśleć,
Każda myśl wyprzedza czyn bo jest ponad to!
Nie można cudzych myśli poznać po czynach,
Spróbujmy je oceniać jedynie po rezultatach!


Myśl nie krzyczy nie hałasuje i jest płynna,
Stara się być harmonijna i nieuchwytna,
Nie woła o więcej i jeszcze, gdy za mało,
I zawsze jest ze wszystkiego zadowolona.


Jako szlachetna i dobra nie szkodzi bliźniemu,
A w potrzebie nie zawodzi siostry czy brata!


Taka to są myśli naprzeciw głośnego niezbyt trafnego i kulturalnego słowa!
Doceniajmy myśli naszych potęgę, nie znają niezadowolenia i zaspokojenia,
Wrogim ich jest samozadowolenie i stała powtarzająca się bezmyślna praca.
                                   
                                           A im jest bardziej promienna i bliższa czuciowiedzy, tym bardziej płomienna!



piątek, 2 marca 2012

Karma i sprawiedliwość

http://krystal28.wordpress.com/2012/03/02/wiadomosc-od-galaktycznej-federacji-swiatla-20-02-2012/

Pokora



Czym jest pokora, jak nie tym samozaparciem,
W poświęceniu, a nie miłosierdziem i dobrocią,
Lecz zdecydowanym przeciwstawianiem się złu,
Kiedy kielich pokory jest tym ogniem hutniczym!


Piec samozaparcia już nie potrzebuje płomyczka,
Tylko to ten ogień wykuty przez wiele wcieleń!
Ale teraz tak naprawdę chce ostatnim raz płonąć!


Kielich poświęcenia to też ciężkie brzemię,
A taka pokora i tarcza naszego odkupienia,
To też ochrona i ogniste brzemię ludzkości!



Bez poszerzenia świadomości nie mamy szans zrozumieć działanie,
Życiodajnego promienia kosmosu i nawet same emanacje napięcia,
Jaką daje radość, miłość i wolna wola, co nie zaistnieją bez niego,
Podobnie jak telewizyjny obraz nawet ten najpiękniejszy - bez prądu!


To w nim jest cały potencjał twórczości stąd tak ważne zjednoczenie!
Ale bez przyjęcia Jego zasad, nie można teraz i przyjąć Jego pomocy!


czwartek, 1 marca 2012

http://www.youtube.com/watch?v=qsoDdRR_-RA&feature=related

Myśl o wiecznym




Już myśli nasze o świecie Ognistym rodzą,
Gwałtowne wstrząsy ośrodków nerwowych,
To troskliwość i ostrożność przystoi wiedzy,
A nie to kłamstwo i prostackie bluźnierstwo!

Ta myśl o wiecznym jest jak modlitwa,
Potrzebny chleb i każdemu codziennie,
Dobry taki nauczyciel zawsze zaczeka,
Wysłucha tak jak lekarz przy leczeniu.


Bo i ta zła myśl jak choroba wypływa,
Jak sam ten czat zanim ogień zapłonie,
Takie już wstępnie oczyszczone pole,
Na nowo można pięknem zasiewać!

Gdyby tak choć cząstkę z tego i z tej zadumy co na groby przynosimy,
Pierwszego listopada, każdego roku posiać, jak takie dzieciom ziarno,
Nie już po śmierci i dla dorosłych, lecz by uczcić pamięć życia ofiary,
Nad którą całe życie się teraz znęcało, wtedy ludzie patrzyli bezradni,
I jak gdyby w tym nie uczestniczyli, niewinni, żywi ale czy bez skazy?
Łatwiej i lepiej na grób zanieść kwiaty, niż za życia o dobru pamiętać!